Ponad połowa długoterminowych ofert wynajmu w serwisie Airbnb nie jest oficjalnie rejestrowana, co powoduje straty w wysokości około miliarda koron rocznie.
Według danych Funduszu Finansowania Mieszkalnictwa (HFF) część ofert Airbnb, udostępnianych na okres dłuższy niż 90 dni, nie jest rejestrowanych jako miejsce prowadzenia działalności, co jest niezgodne z przepisami. Co najmniej 1400 mieszkań Airbnb nie zostało poprawnie zarejestrowanych.
W wyniku tego miasto traci dochody, które mogłoby uzyskać z podatków za wynajem tych mieszkań. Fundusz Finansowania Mieszkalnictwa szacuje te straty na około 1 mld ISK rocznie, a przynajmniej setki milionów. Jak pokazują dane, zdecydowana większość tych niezarejestrowanych mieszkań na wynajem znajduje się w regionie stołecznym.
Zgodnie z prawem każdy może oferować swój dom lub pokój w serwisie Airbnb przez okres do 90 dni bez konieczności zarejestrowania go jako miejsca prowadzenia działalności. Przepis ten został wprowadzony w życie z powodu zwiększonej presji na rynek mieszkaniowy, na którą narzekają nawet gospodarze z serwisu Airbnb, w nadziei, że uwolni to dostępną przestrzeń mieszkaniową.
Większość długoterminowych ofert wynajmu nie jest oficjalnie rejestrowana, ale należy wspomnieć, że miasto Reykjavík założyło specjalną komisję ds. Airbnb, której zadaniem jest zlikwidowanie nielegalnego wynajmu. Wciąż jeszcze nie wiadomo, jaki będzie efekt działania tej komisji.
Grupa GMT/Monika Szewczuk