Kandydaci, którzy będą brać udział w wyborach na burmistrza Reykjaviku, otrzymali podczas wczorajszego spotkania w Harpie ważne przesłanie dotyczące polowań na wieloryby.
Dyskusja, którą poruszono toczyła się na temat obserwacji wielorybów i przyszłości Islandzkiej turystuki morskiej, która cierpi z powodu polowań na te zwierzęta.
Grímur Sæmundsen, dyrektor stowarzyszenia branży turystycznej zwrócił uwagę na to, że liczba turystów, którzy będąc w Islandii, wybierają się na wycieczki związane z oglądaniem wielorybów rośnie. Szacuje się, że około 200 000 turystów wydaje na oglądanie wielorybów 4 mld koron, informuje visir.is.
Z tego powodu Grímur Sæmundsen i inni zebrani podczas spotkania, zwrócili się do kandydatów na burmistrza, aby Ci zwiększyli obszar objęty zakazem poławiania wielorybów w zatoce Faxaflóa, gdzie polowania prowadzone są niemal na oczach turystów. Przedstawiciele firm turystycznych chcą także, aby nowy burmistrz wprowadził zakaz dokowania statków wielorybniczych w porcie w stolicy.
Kandydaci wszystkich partii politycznych, którzy będą startować w wyborach na burmistrza stwierdzili, że jest to bardzo dobry pomysł. Jednak podkreślili oni także, że nie są to decyzje, które oni będą podejmować ponieważ jest to rola Ministra Rybołówstwa Sigurðura Ingi Jóhannssona.
Jak informowaliśmy wcześniej w artykule Wielorybnicy kontra turyści, niedawno rozpoczął się sezon polowań na wieloryby, a w porcie w Reykjaviku stoją statki należące do firm wielorybniczych.