Ruch Zieloni Lewica, Partia Piratów, Sojusz i Partia Postępu zainicjowały formalne rozmowy na temat sformowania w Islandii centro-lewicowego rządu. Lider Ruchu Zieloni-Lewica, Katrín Jakobsdóttir, uzyskała w czwartek od prezydenta Islandii oficjalne upoważnienie do utworzenia większościowego rządu.
W zeszłotygodniowych wyborach parlamentarnych cztery partie tworzące opozycję w poprzednim parlamencie uzyskały większość, mając łącznie 32 posłów w 63-osobowym parlamencie Islandii. Pomimo tej jednoosobowej zaledwie przewagi i pewnych różnic politycznych, partie zgodziły się wczoraj rozpocząć formalne rozmowy koalicyjne.
Partia Postępu jest postrzegana jako jeden z kluczowych graczy po wyborach. I tak jak donosiliśmy wcześniej, była ujmowana w większości potencjalnych koalicji.
Przywódcy tych partii powiedzieli wczoraj, że rząd skupi się na edukacji, opiece zdrowotnej, transporcie i infrastrukturze. Strony będą musiały negocjować i rozstrzygać kwestie, w których występują różnice polityczne, takie jak spawa ubiegania się o członkostwo w Unii Europejskiej. Partia Piratów jest również zainteresowana zmianą konstytucji Islandii, ale pozostałe partie chciałyby przyjąć bardziej konserwatywne, stopniowe podejście do reformy konstytucyjnej. Kolejna kwestia to potencjalne zmiany w rybołówstwie i systemach rolnych, uzgodnienia dotyczące polityki imigracyjnej i azylowej oraz polityki zagranicznej.
Przedstawiciele czterech partii spotykali się dziś, aby rozpocząć formalne rozmowy koalicyjne na szczeblu krajowym w wiejskiej posiadłości Sigurðura Ingi Jóhannssona, przywódcy Partii Postępu. Jóhannsson, będący lekarzem weterynarii, mieszka na farmie w pobliżu Flúðir, w Południowej Islandii.
Grupa GMT/Monika Szewczuk/mbl.is