„Leżę tylko w łóżku” – powiedziała Bergljót Jóhannsdóttir, dyrektorka przedszkola Jörfi, gdzie zdiagnozowano koronawirusa u 15 pracowników i 7 dzieci. Do przedszkola uczęszcza prawie setka uczniów. Pracują w nim 33 osoby.
Jeszcze nie wszyscy zostali przetestowani, proces ten ma trwać około tygodnia. Wszystkie dzieci oraz pracownicy przebywają obecnie na kwarantannie.
„Wielu z nas zaraziło się wirusem” – mówi Bergljót.
Haraldur Freyr Gíslason, przewodniczący Związku Nauczycieli Przedszkolnych (Félags leikskólakennara) uważa, że ta sytuacja to wystarczające uzasadnienie, aby pracownicy przedszkoli znaleźli się w pierwszej kolejności do szczepień, kiedy rozpocznie się ono w ósmej grupie. Bergljót twierdzi, że powinno być to oczywiste dla wszystkich. Ognisko zakażenia w Jörfi pokazuje jak ważne jest to, aby jak najszybciej zaszczepić pracowników przedszkoli, którym trudniej jest zachować w pracy dystans.