W środę o godzinie 19:00 Rosjanie mieszkający w Islandii, a także mieszkańcy innych krajów spotkają się przed ambasadą Rosji w Reykjaviku, aby zaprotestować przeciwko traktowaniu lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego.
To już drugi taki protest pod ambasadą w tym roku.
„Protest będzie skierowany przeciwko represjom wobec rosyjskiego polityka Aleksieja Nawalnego, który obecnie prowadzi głodówkę, będąc w więzieniu. Domaga się w ten sposób pomocy medycznej ze względu na zły stan zdrowia” – czytamy w oświadczeniu organizatorów protestu. „Według prawników i obserwatorów z ramienia organizacji praw człowieka, zdrowie i życie Nawalnego jest zagrożone. Mimo to władze więzienia odrzucają jego prośby o zbadanie przez lekarza. Aresztowano też wolontariuszy z rosyjskiego związku zawodowego lekarzy, którzy przyszli udzielić mu pomocy”.
Ponadto organizatorzy wystosowali petycję, którą zamierzają złożyć w islandzkim parlamencie, wzywając rząd Islandii do rewizji stosunków dyplomatycznych z Rosją oraz do „zaprzestania wszelkich negocjacji dotyczących partnerstwa i współpracy” do czasu, aż Federacja Rosyjska rozwiąże szereg problemów dotyczących praw człowieka i korupcji w tym kraju.
„Jesteśmy świadomi, że Islandia ma ograniczone możliwości, ponieważ jest niewielkim państwem na arenie międzynarodowej” – czytamy dalej w petycji. „Wiemy jednak, że kraj ten jest na tyle odważny, że potrafi się przeciwstawić i zwrócić uwagę na przypadki łamania praw człowieka. Ludzie na całym świecie postrzegają Islandię jako kraj, który z całych sił walczy o kwestie dotyczące sprawiedliwości i praw człowieka”.