Dziś rano w miejscu erupcji w Fagradalsfjall otworzyły się cztery nowe kratery. Informacje takie podano dziś rano na stronie FB wulkanologów z Uniwersytetu Islandzkiego.
Wulkanolog Þorvaldur Þórðarson twierdzi, że nie jest to zaskoczeniem, ale zwraca uwagę na to jak ważne jest to aby ludzie przebywali poza obszarami określonymi jako niebezpieczne.
Najnowsze kratery znajdują się w niewielkiej szczelinie między najbardziej wysuniętymi na południe kraterami, a nowymi wysuniętymi na północ od serii kraterów, skąd lawa płynęła zarówno w Geldingadalur, jak i Meradal.
Można spodziewać się jeszcze więcej szczelin
Þorvaldur mówi, że można spodziewać się otwarcia większej liczby szczelin.
„Należy spodziewać się tego, zwłaszcza po wydarzeniach z ostatnich kilku dni. Jest to normalne zjawisko i warto zwrócić uwagę na to, że magma wydostaje się przez szczelinę, która już wcześniej się tam znajdowała, więc wykorzystuje słabsze miejsca w skorupie ziemskiej aby wydostać się na powierzchnię” mówi wulkanolog.
Od początku erupcji, niemal codziennie miejsce erupcji odwiedziły setki ludzi. Þorvaldur mówi, że przebywanie w niektórych obszarach może być niebezpieczne, ponieważ pęknięcia mogą się otwierać prawie bez ostrzeżenia.
„Przebywanie w obszarach leżących wzdłuż kraterów i blisko kraterów jest zawsze niebezpieczne. Tam szczeliny mogą się otworzyć bez ostrzeżenia. Nie zaleca się przebywania w obrębie obszaru, który jest wyznaczony przez obronę cywilną jako strefa niebezpieczna. Dużo lepiej jest, gdy ludzie pozostają poza tym obszarem i po prostu cieszą się widokiem” mówi Þorvaldur.
Oczekuje się, że zanieczyszczenie gazami spowodowane erupcją rozprzestrzeni się dziś na północ i jest spodziewane nad Vatnsleysuströnd, a nawet nad północno-wschodnim obszarem stolicy.
Należy pamiętać, że zanieczyszczenie gazem w miejscach erupcji zawsze może przekroczyć poziom zagrożenia i dlatego najbezpieczniej jest obserwować erupcje, mając wiatr wiejący w plecy.
mmn/visir.is