Minionej nocy i dziś rano, sejsmometry zarejestrowały dużą aktywność na północ od lodowca Dyngjujökull. Epicentrum trzęsień znajdowało się na głębokości 5 km.
Pomiary wykazują, że magma przesuwa się na północ, powodując powstawanie kolejnych trzęsień ziemi.
Zgodnie z danymi jakie opublikowało Islandzkie Biuro Meteorologiczne, w nocy pod lodowcem wystąpiło około 450 trzęsień ziemi. Wiele z nich było o sile powyżej 2 i 3 stopni w skali Richtera. Naukowiec Gunnar B. Guðmundsson powiedział, że mimo tak dużej aktywności w dalszym ciągu nie ma oznak tego, że doszło do wybuchu wulkanu. Wszystkie te trzęsienia wystąpiły pod lodowcem Dyngjujökull.
Wieczorem, w okolicy wulkanu Bárðarbunga zarejestrowano 5 silnych trzęsień ziemi.