Dzisiaj, o godzinie pół do drugiej w nocy, mężczyzna w średnim wieku wjechał samochodem do wody w porcie, przy Grandagarður w Reykjaviku. Policja otrzymała zgłoszenie od przechodniów, i po czterech minutach była już na miejscu zdarzenia. Kierowcy samochodu udało się wyjść z pojazdu na nabrzeże, po czym zziębnięty i mokry został przewieziony do szpitala. Według Policji, mężczyzna ten nie odniósł większych obrażeń ciała. Policyjni nurkowie przeszukali samochód, znajdujący się 5-7 metrów pod wodą, aby upewnić się, że nie ma w nim żadnych osób. Przyczyny tego incydentu nie są znane.