Zamordowanie Hannesa Helgasona było wynikiem kilkumiesięcznych przygotowań, a pomysł zrodził się w połowie 2009 roku. Gunnar Rúnar Sigurþórsson zaopatrzył się w rękawice lateksowe, taśmy, nóż i kominiarkę, i woził te rzeczy przez cały czas w swoim samochodzie, czekając na nadarzającą się okazję. Rankiem 15-go sierpnia uznał, że nadszedł czas, wyszedł z domu i pojechał do Hafnarfjorður, parkując niedaleko miejsca zbrodni. Założył plastikowe worki na nogi, ubrał czapkę, rękawiczki i kurtkę z kapturem, i z nożem w ręce zmierzał w kierunku domu ofiary. W przygotowaniu tego wszystkiego pomógł mu popularny serial kryminalny CSI. Gunnar wiedział, że drzwi z tyłu domu nie są zamknięte, i tamtędy dostał się do sypialni, w której spał niczego nie świadomy Hannes Helgason. Po morderstwie Gunnar wybiegł z domu, rozebrał się, a narzędzia zbrodni pozbył się w porcie. Pytany o stosunki łączące go z ofiarą, odpowiedział że Hannes był fajnym i miłym facetem. Gunnar Rúnar popełnił morderstwo z zazdrości, ponieważ miał obsesję na punkcie dziewczyny Hannesa Helgasona. Następne posiedzenie sądu odbędzie się 21-go grudnia, do tego czasu Gunnar Rúnar Sigurþórsson będzie przebywał w areszcie.