Miliony ton siarki i dwutlenku siarki są wydalane z miejsca erupcji na Holuhraun do atmosfery. Profesor Jónas Elíasson, z instytutu badań sejsmicznych Uniwersytetu Islandzkiego powiedział, że tak duże stężenie dwutlenku siarki może doprowadzić do poważnych zmian w przyrodzie.
– Nie sądzę aby ludzie zdawali sobie sprawę z tego jak poważne jest to co się dzieje, zwłaszcza, że erupcja nadal trwa – mówił Jónas Elíasson.
Dodał on także, że niektóre ilości siarki mogą być dobre dla roślin, ale kiedy odczyn wody zmienia się na kwaśny, to może to być katastrofalne dla roślinności w Islandii.
Co sekundę z miejsca erupcji wydalane jest około 450 kg siarki, co oznacza, że na minutę jest to około 27000 kg, a 1620000 kg na godzinę. W ciągu jednej doby erupcja na Holuhraun zanieczyszcza przyrodę 38880 tonami siarki, pisze mbl.is.
– Myślę, że jeśli erupcja będzie nadal trwała to rolinicy będą musieli zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami. Ludzie powinni rozpocząć pomiary ilości siarki w wodzie – dodał Elíasson.