W miniony weekend, pewien mężczyzna, który wraz z synem był na wycieczce w górach Bláfjöll, znalazł pocisk, a właściwie niewypał z czasów wojny. O znalezisku powiadomił on policję, która wraz ze Strażą Przybrzeżną zajęła się usunięciem niebezpiecznego niewypału.
Sigurður Ásgrímsson, szef grupy saperów ze Straży Przybrzeżnej, w rozmowie z mbl.is powiedział, że znaleziona bomba to pocisk moździerzowy 60 mm, który pochodzi najprawdopodobniej z lat 1942-1944.
Dodał on, że w okolicach Sandskeiðið, w czasach II wojny światowej często były organizowane ćwiczenia wojskowe, także bardzo prawdopodobne jest to, że pocisk ten pochodzi właśnie z takich działań wojskowych.
Mimo to, że Islandia nie brała bezpośredniego udziału w wojnie, to na wyspie stacjonowały wojska, które często organizowały sobie ćwiczenia na poligonach. Jednak są również raporty, w których jest mowa o tym, że żołnierze ćwiczyli też w górach, na co dowodem są znajdowane przez turystów bomby i niewypały. Rocznie grupa saperów ze Straży Przybrzeżnej otrzymuje, od 50 – 60 wezwań do tego typu pocisków. Pomimo to, że od czasów wojny minęły dziesięciolecia, pociski te nadal są aktywne i bardzo niebezpieczne.
„Bomby te są wykonane ze stali i innych metali, które korodują bardzo powoli, dlatego też niewypały mogą być aktywne przez bardzo długi czas” powiedział Sigurður.
Zwrócił on również uwagę na to, że nigdy nie powinno się dotykać znalezionych pocisków lub bomb. Jeżeli ktoś znajdzie niewypał bądź coś co jego przypomina powinien niezwłocznie skontaktować się z policją bądź zadzwonić pod numer 112, wówczas odpowiednie służby będą mogły zająć się tym niebezpiecznym znaleziskiem.
Znaleziono pocisk moździerzowy
Udostępnij ten artykuł