„To się zdarzyło po raz pierwszy, jeszcze żadne dziecko nie opuściło placu zabaw” powiedział Þórarinn Ævarsson, dyrektor IKEA, w dzisiejszym wywiadzie.
Trzyletni chłopiec wykorzystał nieuwagę opiekunów i wspiął się na krzesło pracownika, potem wszedł na biurko i wyszedł ze sklepu na parking, bez butów i kurtki.
Matka chłopca była przestraszona „myślałam, że ktoś porwał moje dziecko”powiedziała.
W wyniku tego wypadku IKEA zaostrzyła przepisy dotyczące bezpieczeństwa. Usunięto krzesło, które umożliwiło chłopcu ucieczkę i zamontowano plastykową szybę, oraz dodatkowe zabezpieczenia, po to aby już nigdy więcej się takie coś nie powtórzyło.
Chłopiec jest bardzo ruchliwy i niczego się nie boi. Lubi wspinać się i poznawać świat. Dlatego uciekł z placu zabaw.