Jak informuje RÚV, pierwszy transport szczepionek na Covid-19 ma dotrzeć do kraju 28 grudnia. Ásta Valdimarsdóttir, kierownik ministerialny ministerstwa zdrowia, mówiła o tym podczas wczorajszego spotkania informacyjnego.
Ásta oświadczyła, że 28 grudnia Islandia otrzyma od firmy Pfizer 10 000 dawek szczepionki. Oznacza to, że szczepienia będą mogły rozpocząć się przed końcem roku, pod warunkiem, że w Europie zostanie wydane pozwolenie na dopuszczenie tej szczepionki do obrotu. W zeszłym tygodniu rząd poinformował, że pracownicy pierwszej linii opieki zdrowotnej, osoby przebywające w domach opieki i domach spokojnej starości oraz osoby starsze będą traktowane priorytetowo pod względem kolejności szczepień.
Ásta stwierdziła, że dzięki umowie z firmą Pfizer zabezpieczono 50 tysięcy dawek na ten sezon. Wyjaśniła jednak, że w najbliższych miesiącach powinna istnieć możliwość zagwarantowania szczepień dla całego kraju, dzięki umowom z firmami Astra, Pfizer i Jansen. Dawki zabezpieczone na podstawie umów ze wszystkimi trzema z tych firm będą wystarczające do zaszczepienia ponad 350 tysięcy mieszkańców Islandii.
Chociaż jest to bardzo obiecujące, Ásta ostrzega, że trzeba będzie zachować cierpliwość. Otrzymanie, rozprowadzenie i podanie szczepionek w całym kraju może trwać od 3 do 5 miesięcy.
Wczoraj zdiagnozowano w kraju 6 nowych przypadków koronawirusa, czyli o wiele mniej niż w ciągu ostatnich kilku dni. Liczba zachorowań powinna nadal spadać.