Klikając „Zgadzam się” wyrażasz zgodę na naszą Politykę Prywatności, oraz stosowanie przez nas plików cookie (oraz innych podobnych technologii).
Dane NIE są udostępniane podmiotom trzecim.
Zgadzam się

ICELAND NEWS

Informacje z Islandii

  • Informacje
    • Z kraju
    • Ze świata
    • Gospodarka
    • Polityka
    • Sport
  • Rozrywka i kultura
    • Filmy
    • Koncerty i muzyka
    • Literatura
    • Ludzie
    • Teatr i opera
    • Wydarzenia
  • Życie i styl
    • Technologie
    • Moda i uroda
    • Kulinaria
    • Ciekawostki
    • Felietony
  • Islandia
    • Ciekawostki
    • Ciekawe miejsca
    • Turystyka i rekreacja
    • Ludzie
    • Wulkaniczny alfabet
    • Wyprawy na Islandię
  • Polonia w Islandii
    • Ogłoszenia
    • Wydarzenia
    • Kobieta
    • Import i eksport towarów
    • Miasto Reykjavík
Przeglądasz: Rodzina z Mariupola, która znalazła bezpieczeństwo na Islandii
Powiadomienia Pokaż więcej
Aa

ICELAND NEWS

Informacje z Islandii

Aa
  • Najnowsze Informacje
  • Z kraju
  • Ze świata
  • Gospodarka
  • Polityka
  • Rozrywka i kultura
  • Życie i styl
  • Islandia
  • Polonia w Islandii
  • Najnowsze Informacje
  • Z kraju
  • Ze świata
  • Gospodarka
  • Polityka
  • Rozrywka i kultura
  • Życie i styl
  • Islandia
  • Polonia w Islandii
Follow US
© 2010 - 2023 Iceland News Polska | All rights reserved. Designed by T.S. Studio - Vefhönnun
ICELAND NEWS > Informacje > Polityka > Rodzina z Mariupola, która znalazła bezpieczeństwo na Islandii
PolitykaZe świata

Rodzina z Mariupola, która znalazła bezpieczeństwo na Islandii

Ostatnia aktualizacja: 03/07/2022 o 22:58
Dodane przez: Monika Szewczuk Opublikowane: 3 lipca 2022 Czas czytania: 3 min.
Udostępnij

Niedługo po inwazji na Ukrainę Rosja rozpoczęła ofensywę na Mariupol. Gdy nadleciały pierwsze bombowce, ta rodzina była w domu, jedli obiad. Przez kolejne dwa dni ukrywali się na klatce schodowej bloku, w którym mieszkali. „Spaliśmy z naszym małym dzieckiem na korytarzu. Kiedy w pobliżu naszego domu rozpoczęło się bombardowanie na dużą skalę, strażacy zaczęli przeprowadzać kobiety i dzieci do schronu” – mówi uchodźczyni.

Rodzina przebywała w schronie krótko, gdy tam również doszło do bombardowań. Następnie przewieziono ich do szpitala położniczego, gdzie większość czasu spędzili w piwnicy. 9 marca na szpital spadły bomby. „Dosłownie piętnaście minut wcześniej byłam z dzieckiem na drugim piętrze. Podawano małej kroplówkę, bo była chora, a ja miałam bardzo silne przeczucie, że coś się stanie i chciałam uciec do schronu. Nie mogłam się doczekać, kiedy skończy się kroplówka. „Zniszczenia wystąpiły głównie na drugim piętrze szpitala, były tam kobiety, które miały rodzić, a także te, które w tym czasie rodziły”. „Moja koleżanka, sąsiadka z bloku, była w tym szpitalu i poroniła w ósmym miesiącu ciąży. Odniosła takie rany, że straciła dziecko”.

- REKLAMA -
Ad image

Po tym bombardowaniu rodzina została wysłana do innego szpitala, ale wkrótce zbombardowano tam pobliskie domy i w szpitalu zaczęto przyjmować rannych. „To najczęściej byli ludzie, którzy stracili nogi i ręce. Sytuacja w mieście była bardzo zła, nie było żadnych leków, ponieważ z powodu oblężenia nie można było niczego dostarczyć”.
W szpitalu nie było miejsca dla wszystkich, więc musieli ponownie szukać schronienia w szpitalu położniczym, gdzie jeszcze była woda pitna i jedzenie. „W ruinach szpitala było bardzo zimno, minus 11 stopni. Spaliśmy w piwnicy w ubraniach i moje dziecko zachorowało”.

Nieco ponad dwa tygodnie później Rosja przejęła kontrolę nad szpitalem, a rodzinie nie pozwolono wyjść na zewnątrz. „Kiedy zdałam sobie sprawę, że nie mogę nakarmić dziecka, już tylko modliłam się, żeby nas stąd zabrano.
Rosyjscy wojskowi mówili nam, że możemy udać się tylko na terytorium Rosji. Pojechaliśmy więc do dalekich krewnych na południu Rosji. „Ci ludzie kompletnie nie wierzyli nam, że armia rosyjska zbombardowała i zajęła Mariupol”.

Z Rosji rodzina przedostała się do Estonii i rozważała wyjazd do Niemiec, ale mówiono im, że sytuacja tam jest zła. Usłyszeli, że stosunkowo niewiele osób uciekło na Islandię i postanowili wydać ostatnie pieniądze na bilety lotnicze tutaj. Niewiele wiedzieli o kraju i nikogo tu nie znali. Teraz uchodźczyni mówi, że czuje się już bezpiecznie i jest wdzięczna za przyjęcie. „Wynajmujemy mieszkanie, mąż dostał pracę, niedługo ja też zacznę pracować”.

„Mariupol to było duże miasto z pół milionem mieszkańców. Życie ich wszystkich legło w gruzach” – mówi uchodźczyni.

Na podstawie artykułu RUV / ruv.is

TAGI: Mariupol, uchodźcy, Ukraina, wojna
Monika Szewczuk 3 lipca 2022 3 lipca 2022
Udostępnij ten artykuł
Facebook Twitter Email Kopiuj Link Drukuj
Poprzedni artykuł Motocykliści znów jadą do Akranes
Następny artykuł Śmierć turysty w parku narodowym Þingvellir
- Reklama -
- Reklama -

Pozostałe informacje

Z kraju

Islandia przekazuje Ukrainie szpital polowy

15 maja 2023
PolitykaZ kraju

Kto przybędzie na szczyt w Reykjaviku

14 maja 2023
PolitykaZ kraju

Islandia przygotowuje się na szczyt Rady Europy

9 maja 2023
Ze świata

Islandzka para prezydencka na ceremonii koronacji w Londynie

7 maja 2023
Ze świata

Przemyt narkotyków na Islandię w częściach samochodowych

29 kwietnia 2023
Ze świata

Islandzkie piwo rybne hitem na Seafood Expo Global

29 kwietnia 2023
Ze świata

Rosyjski trawler podejrzany o szpiegostwo

21 kwietnia 2023
Ze świata

Islandczyk aresztowany w Brazylii za przemyt narkotyków

13 kwietnia 2023

Zapisz się do naszego Newsletter'a!

NIE wysyłamy spamu, TYLKO najważniejsze informacje!

ICELAND NEWS

Kontakt / Hafa samband

Ważne Linki

  • Ambasada RP w Islandii
  • Szkoła Polska w Islandii
  • Komunikacja Miejska

Kategorie

  • Informacje
  • Rozrywka i kultura
  • Życie i styl
  • Islandia
  • Polonia w Islandii

Reklama / Auglýsingar

Jesteś zainteresowany/a REKLAMĄ w naszym portalu? Napisz do nas, a przygotujemy ofertę dla Ciebie!
Zapytaj o reklamę
© 2010 - 2023 Iceland News Polska | All rights reserved. Designed by T.S. Studio - Vefhönnun
Zapisz się do naszego Newsletter'a!

NIE wysyłamy spamu, TYLKO najważniejsze informacje!

Zero spamu. Możesz anulować subskrypcję w dowolnym momencie.
Witamy!

Zaloguj się do sowjego konta

Nie pamiętasz hasła?