Wybudowano dom. Wybudowano go, kiedy we Francji epoka oświecenia pchała do przodu myśl ludzką, a Jean Jacques Rousseau wydał swoje największe dzieło, „Nową Heloizę”. W Polsce lada chwila królem miał zostać Stanisław August Poniatowski. Tymczasem Islandia, wciąż jako terytorium zależne Danii, była państwem biednym, często cierpiącym głód, bezskutecznie walczącym z niesprzyjającym klimatem i srogimi mrozami. Bywały lata, kiedy lód niemal w całości pokrywał przybrzeżne wody, a ludzie, pozbawieni dostępu do pożywienia, masowo umierali. W XVIII wieku trzy razy dochodziło do gwałtownego zmniejszenia się populacji w wyniku klęsk głodu i wybuchających epidemii. Właśnie wtedy wybudowano dom.
Wybudowano go na skraju cyplu zwanego Seltjarnarnes, daleko od zabudowań Reykjaviku, który zresztą wtedy nawet nie był miastem, bo prawa miejskie zyskał w roku 1786. Stolicą Islandii został rok później. Zamieszkiwało go wtedy dwieście osób. Ot, zwykła osada rybacka. Kilka domków, błotnista droga.
Dom wybudowano na gruzach innego domu, który z kolei wybudowano na gruzach poprzedniego. Domy w ogóle miały wtedy krótki żywot. Wznoszone bez fundamentów, po kilkunastu latach zapadały się w bagnisty teren. Dlatego dzisiaj bardzo wyraźnie widać, że budynek stoi na wzniesieniu. Wzniesienie jest cmentarzyskiem wcześniejszych chałup. Dom wybudowano dla Bjarniego Pálssona, pierwszego naczelnego lekarza Islandii. To jeden z najstarszych kamiennych budynków w tym kraju.
Zbudowany w latach 1761-1763 powstał z inicjatywy islandzkich władz, które w owym czasie starały się wywalczyć środki na polepszenie i zróżnicowanie miejscowej gospodarki. Ta bowiem była w stanie co najmniej katastrofalnym. Duński monopol handlowy, władza sprawowana na odległość z Kopenhagi, do tego epidemie, klęski głodu, kilka nieprzeciętnie mroźnych zim mocno osłabiły islandzkie społeczeństwo.
W tym kontekście dom ten był prawdziwym owocem współpracy duńsko-islandzkiej i symbolizował, jakbyśmy powiedzieli językiem XX wieku, porozumienie ponad podziałami. Zaprojektowany przez duńskiego architekta, Jacoba Fortlinga, łączył w sobie zarówno duńskie, jak i islandzkie tradycje architektoniczne. Islandzka skała bazaltowa została spojona duńskim wapnem. Połowa budowniczych była pochodzenia duńskiego, druga połowa – rodem z Islandii. Robotami kamieniarskimi dowodził Duńczyk Johan Georg Berger i Islandczyk Þorgrímur Þorláksson. Stolarka była domeną Adama Weinbrennera i Ólafura Arngrímssona. Znajdującą się w domu aptekę pomalował duński botanik i ilustrator Sören Johannes Helt. Islandzka, ręcznie wyrabiana wełna została użyta do uszczelnienia okien zrobionych z duńskiego drewna. Do budowy dachu w kształcie nadanym przez Duńczyków użyto metod wypracowanych przez rzemieślników islandzkich.
Najstarsze zachowane napisy w budynku to symbole techniczne wyryte podczas inspekcji budowlanych w latach 1763 i 1767. Te z roku 1763 świadczą o tym, że budowa została ukończona. Spisano listę pomieszczeń: przedpokój, kuchnia, sypialnia, gabinet badań, pomieszczenie apteczne, przedpokój zachodni, laboratorium, pokój gościnny. Dodatkowo budynek mieścił piwnicę i poddasze. Inspekcja z roku 1767 orzekła, że wszystkie wykryte uprzednio niedoróbki naprawiono. Zostały tylko prace kosmetyczne.
Raport z 1767 roku ze szczegółami opisuje dwa malowidła, jakie zostały wykonane nad wewnętrznymi drzwiami apteki. Pierwsze z nich przedstawia herb Islandii zwieńczony trzema koronami. Drugie zaś ukazuje: pelikana – symbol łaski; wagę – symbol sprawiedliwości; kotwicę – symbolizującą nadzieję i cierpliwość; róg obfitości – symbol zmienności; a także wybuchający wulkan jako przypomnienie o miejscu, w którym wzniesiono budowlę.
Naczelny lekarz Islandii urzędował w tym miejscu przez nieco ponad dziesięć lat. W roku 1774 duński król wydał dekret nakazujący rozdzielenie funkcji medyka i aptekarza. Od tej pory naczelnik zdrowia publicznego nie mógł już dozować i przepisywać leków. W związku z tym do zachodniej części budynku wprowadził się nowy lokator – aptekarz Björn Jónsson. W roku 1799 naczelny lekarz, Bjarni Pálsson, umarł. Na jego miejsce przyszedł nowy. Kilkadziesiąt lat później, w roku 1834, biuro głównego lekarza wraz z apteką zostało przeniesione do coraz szybciej rozwijającego się Reykjaviku. Tym samym budynek znalazł się w rękach prywatnych, a zamieszkiwali w nim głównie miejscowi rolnicy.
Dom wciąż stoi samotnie na samym końcu półwyspu Seltjarnarnes. Zwrócony wejściem w stronę oceanu. Z nieobecnym dla niego miastem za plecami. A kto ma ochotę, może go odwiedzić. www.laekningaminjasafn.is.
Apteka, w której zapach ziół do tej pory miesza się z wonią drewna.
Galeria trędowatych.
Takie narzędzia rzekomo pomagały w XVIII wieku przy porodzie.
Kuchnia z paleniskiem.
Poddasze.
Bjarni Pálsson (1719-1799), naczelnik zdrowia publicznego. Ukończył studia medyczne w Kopenhadze w roku 1759. W czasie studiów wraz z Eggertem Ólafssonem odbył szereg podróży badawczych do Islandii. W czasie tych wypraw mężczyźni odwiedzili niemal wszystkie zamieszkałe regiony wyspy, a także góry i lodowce, zbierając przy tym mnóstwo próbek. W roku 1772 została opublikowana ich książka „Travel Book”. Ich pionierskie przedsięwzięcie i gigantyczna praca są wartością samą w sobie. Stanowią nieocenione źródło wiedzy o mieszkańcach Islandii oraz jej przyrodzie w XVIII wieku. Dekret w sprawie powołania dyrektora zdrowia publicznego wydany w roku 1760 przez króla Danii i Islandii przewidywał wybudowanie oficjalnej siedziby na jednej z królewskich ziem w południowej części wyspy. Bjarni Pálsson sprawował swoją funkcję do śmierci. Niemal wszystkie lata trwania urzędu spędził w domu na Seltjarnarnes wraz z dziećmi i żoną Rannveig Skúladóttir. Dom ten był oficjalną siedzibą dyrektora zdrowia publicznego do roku 1834.
Z dalszej perspektywy wyraźnie widać niewielkie wzniesienie, na którym stoi dom.