Znane i lubiane przez turystów miejsca, takie jak wodospady Gullfoss i Seljalandsfoss, a także obszar gorących źródeł Geysir i plaża Reynisfjara są popularne nie tylko wśród żywych. W tych miejscach bardzo często rozsypywane są ludzkie prochy.
Jak informuje Morgunblaðið, w parlamencie omawiany jest projekt ustawy, zgodnie z którym proponuje się zezwolenie na rozrzucanie ludzkich prochów bez ograniczeń.
Obecnie wymagane jest zezwolenie na ich rozrzucanie na otwartych przestrzeniach, wydawane przez komisarza okręgu Siglufjörður w północnej Islandii. Podczas ceremonii należy przestrzegać kilku zasad. Na przykład prochy mogą być rozrzucane tylko na dzikich terenach, wyżynach lub na morzu, a nie w pobliżu obszarów mieszkalnych lub struktur służących do wypasu zwierząt, ani w żadnym miejscu, w którym w dającej się przewidzieć przyszłości mogą zostać wybudowane budynki mieszkalne. Prochy nie mogą być rozrzucone nad rzeką czy jeziorem, a także w więcej niż jednym miejscu.
Dodatkowe zasady znajdują się TU.
Komisarz okręgu Siglufjörður sprzeciwia się nowej ustawie. W swojej pisemnej opinii stwierdza, że liczba wniosków o rozrzucanie prochów ludzkich poza cmentarzem w ostatnich latach znacznie wzrosła i wynosi średnio od 40 do 60 rocznie. Połowa tych wniosków pochodzi z zagranicy, w którym to przypadku zmarły rzadko ma jakiekolwiek powiązania z krajem.
Komisarz rejonowy zgadza się, że nadszedł czas na rewizję przepisów ze względu na złożoność procesu aplikacyjnego, który może być czasochłonna.
„Rozrzucenie ludzkich prochów należy traktować jako osobistą ceremonię” – czytamy w jego opinii – „a jeśli odbywa się w zatłoczonym miejscu, jak to często bywa przy popularnych atrakcjach turystycznych, to należy założyć, że może to spowodować znaczny dyskomfort”.
Na zakończenie komisarz okręgowy zauważa, że kremacja na Islandii podlega surowym przepisom, które zapewniają, że z ciała pozostaje tylko popiół. Nie można tego jednak zapewnić, gdy prochy pochodzą z zagranicy.
W swoim komentarzu powtarza, że wierzy, iż rozrzucanie prochów powinno nadal wymagać pozwolenia lub podlegać jaśniejszym zasadom.