Wypływająca z kraterów magma tworzy nowe pole lawy, które stało się gorącym miejscem – bez nazwy. Wśród wielu pojawiło się pytanie jak nazwać pole lawy, które powstaje w wyniku erupcji Geldingadalur?
W mieście, które znajduje się najbliżej miejsca erupcji, w Grindaviku, ogłoszono konkurs na nazwę dla nowego pola lawy. Konkurs został ogłoszony 31 marca i trwał do 9 kwietnia. W tym czasie każdy mógł wysłać zgłoszenie z propozycją nazwy dla nowego pola lawy wraz z wyjaśnieniem powodu jej wyboru.
Część osób zgłosiła również sugestie dotyczące nazwania nowego wulkanu, informuje ruv.is.
Rada Miasta Grindavík omawia sugestie, a Eggert Sólberg Jónsson, kierownik wydziału kultury i rekreacji w mieście, powiedział dziennikarzom, że nadesłano wiele zabawnych i interesujących nazw. Nazwy te zostaną rozpatrzone przez Radę Miasta, Instytut Árni Magnússona i właścicieli ziemi, na której ma miejsce erupcja.
Ciekawe jest to, że nie wolno nazywać ziemi lub regionów korzystając z nazwisk żywych ludzi, ale to nie powstrzymało zainteresowanych od sugerowania nazwania nowego pola lawy „þríeykið” czyli „trio”, co jest terminem często używanym w odniesieniu do Almy Möller, Þórólfura Guðnasona i Víðira Reynissona z islandzkiego zespołu reagowania na pandemię koronawirusa. Przedstawiono także inne sugestie, które były w jakiś sposób związane z koronawirusem.
Rada Miasta zbierze się we wtorek po południu i Eggert uważa, że wybór nazwy zarówno dla pola lawy, jak i wulkanu nie zajmie dużo czasu.