W Islandii rodzice wybierają dziecku imię z zatwierdzonej administracyjnie listy. Proponowane imię przesyłają do narodowego rejestru w ciągu 6 miesięcy od narodzin dziecka. Lista zawiera około 1800 zatwierdzonych imion dla każdej z płci.
Dopóki imię nie zostanie zatwierdzone, nie zostaną wydane żadne oficjalne dokumenty. Jeśli rodzice chcą nadać dziecku nieistniejące jeszcze imię, muszą wysłać propozycję do Islandzkiego Komitetu ds. Imion. Wymaga tego ustawa z 1996 roku i służy to ochronie języka islandzkiego.
Jeśli imię zawiera litery niewystępujące w alfabecie islandzkim, nie zostanie zaakceptowane. Czyli imiona zawierające „c” lub „z” będą odrzucone lub pisownia imienia zostanie zmieniona. Imię może również nie zostać zatwierdzone, jeśli mogłoby zawstydzać dziecko.
Islandzki Komitet ds. Imion otrzymuje rocznie około 100 tys. wniosków o nowe imiona. Według Guardiana zatwierdzanych jest około 50% wniosków (dane z roku 2014). Dopóki dziecko oficjalnie nie otrzyma imienia, będzie nazywane odpowiednio „Stúlka” (dziewczynka) lub Drengur (chłopiec), nawet jeśli będą używać swoich niezatwierdzonych imion w codziennym życiu.
Komitet przez cały czas wydaje pozwolenia na nowe imiona.
Ostatnio dodano imiona męskie: Óttar i Eros, oraz żeńskie: Vök, Nala i Nastasja.
W Islandii nie ma nazwisk w takim rozumieniu, jak w USA czy w Polsce. Po pierwszym i drugim imieniu nie występuje nazwisko rodziców. Dziecko nie dziedziczy nazwiska, tylko imię ojca lub matki z przyrostkiem „-sson” (litera s+son, czyli syn) lub „-dóttir” (córka). Dzieci mają więc inne nazwisko niż ich rodzice. Także siostry i bracia mają różne nazwiska.
Islandczycy zazwyczaj zwracają się do siebie po imieniu, nawet w sytuacjach oficjalnych czy w stosunku osób na stanowiskach.
Islandki po ślubie raczej nie przyjmują nazwisk swoich mężów, a islandzkie książki telefoniczne są układane według imion.
Nie wiecie, czy Wasze imiona są zatwierdzone przez islandzki komitet? Możecie to sprawdzić TU oraz imiona męskie: TU, imiona żeńskie – TU. Możecie też wypróbować, jak byście się nazywali będąc Islanczykami? Jako Islandka nazywałabym się Monika María Jóninnadóttir – podoba mi się!
Grupa GMT/Monika Szewczuk