Islandzki statek straży przybrzeżnej, Óðinn, zacumowany w Narodowym Muzeum Morskim w Reykjaviku od 2008 roku, po raz pierwszy od prawie 15 lat pływał wczoraj pod własną banderą.
Okazją do tego była 60. rocznica przybycia statku do Islandii. W tym czasie był to jeden z największych i najpotężniejszych statków straży przybrzeżnej w regionie nordyckim.
Óðinn „przeszedł na emeryturę” w 2006 roku po prawie półwiecznej służbie w straży przybrzeżnej. Dwa lata później został przekazany organizacji wolontariackiej, która miała się nim opiekować. Następnie statek został oddany do muzeum morskiego, gdzie od tego czasu jest jedną z głównych atrakcji.
Óðinn wziął udział w trzech z tzw. wojen dorszowych i przeciął włoki 30 brytyjskich łodzi rybackich. Statek brał również udział w wielu operacjach ratunkowych.
„Najbardziej niezwykłym wydarzeniem w jego historii było uratowanie 18 z 19 członków załogi Notts County. Było to w lutym 1968 roku” – mówi Guðmundur Hallvarðsson, prezes stowarzyszenia, które jest dziś właścicielem statku.
W ciągu ostatnich pięciu lat dziesięciu inżynierów pracowało dobrowolnie, aby przywrócić główny silnik Óðinna do stanu używalności. W końcu statek został odholowany do basenu portowego w Reykjaviku. „To niezwykły moment, kiedy po ponad 14 latach przerwy główny silnik znów działa” – dodał z dumą Guðmundur.
Film znajdujący się TU jest w całości w języku islandzkim, ale zawiera nagranie z rejsu Óðinna.