Po długim okresie suszy latem tego roku, stan roślinności na wulkanicznej wyspie Surtsey w południowej Islandii jest bardzo ubogi. Ogłoszony lipcowy raport islandzkich biologów z Instytutu Historii Naturalnej mówi o dużych stratach w roślinności, szczególnie na skałach lawowych.
Wyspa Surtsey to ważny ośrodek badań, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, powstały w serii podwodnych erupcji w latach 1963-1967. Tworzenie wyspy było obserwowane przez kolejne grupy wulkanologów. Po zakończeniu erupcji Surtsey stała się obiektem intensywnych badań botaników i biologów, mogących obserwować rozwój życia na pustkowiach. Obecnie wulkaniczna wyspa jest zamkniętym laboratorium życia, do którego mają dostęp wyłącznie badacze.
Ostatnia wyprawa objęła w swoich badaniach: obserwację owadów, analizę rozwoju roślinności oraz zmiany w linii brzegowej spowodowane erozją.
Według ni.is, liczba gatunków roślin spadła o jeden od 2011 roku i wynosi obecnie 58. Od 1965 roku zaobserwowano rozwój w sumie 70 gatunków, ale nie wszystkie z nich stały się stałymi mieszkańcami. Stwierdzono brak nowych gatunków owadów. Nie zmieniła się ilość gatunków ptaków, która wynosi 11.
Pracownicy islandzkiego Instytutu Historii Naturalnej, Islandzkiej Akademii Rolniczej oraz Agencji Ochrony Środowiska zaobserwowali znaczące zmiany w linii brzegowej wyspy spowodowane intensywną erozją.