Reprezentacja obcokrajowców w islandzkich mediach była jednym z tematów prezentowanych na konferencji “Integration and Immigrants’ Participation” zorganizowanej w zeszłym miesiącu w Reykjaviku. Helga Ólafs, doktorantka Háskóli Íslands oraz współorganizatorka konferencji poświęciła temu zagadnieniu swoją pracę doktorancką. Z jej badań wynika, iż obcokrajowcy w mediach islandzkich pojawiają się nadzwyczaj rzadko (43% spadek w latach 2007-2010), a jeśli już wspomina się o obywatelach obcego pochodzenia, to dzieje się to głównie w kontekście kryminalnym.
Temat ten powrócił w ostatnich miesiącach w nawiązaniu do kilku artykułów, w których media szczególnie uwypukliły rolę obcokrajowców w popełnieniu czynu zabronionego. Również przedstawiciele mniejszości narodowych potępili upublicznianie wizerunku obcokrajowców w ten sposób, twierdząc, że jest to niepotrzebne i prowadzi bezpośrednio do uprzedzeń i umacniania się stereotypów.
Według Helgi, jednym z czynników jest brak medialnej polityki różnorodności kulturowej, która w wielu krajach Europy obecna jest już od lat 60. Jedyną gazetą stosującą się do takich wytycznych jest obecnie Morgunblaðið.
Brak obcokrajowców w mediach oraz dyskusja na ten temat sprowadzona jedynie do tego czy powinno się wspominać pochodzenie osoby popełniającej przestępstwo budują niepokojący obraz całych grup społecznych, których członkowie dopuszczają się owych przestępstw. Dodatkowo islandzcy dziennikarze często wzbraniają się przed przeprowadzeniem wywiadu z obcokrajowcem. Dzieje się tak dlatego, iż panująca w mediach ścisła polityka językowa nie pozwala dopuszczać do głosu ludzi popełniających błędy językowe lub mówiących niezrozumiale. Zazwyczaj w wywiadach z obcokrajowcami kładzie się także nacisk na to skąd pochodzą, mimo, iż oczywistym jest, iż mieszkają na Islandii; powoduje to umacnianie ich obrazu jako “obcych” i blokuje proces integracji.
W tym kontekście konieczna wydaje się być polityka różnorodności oraz zmiana nastawienia mediów do obywateli obcego pochodzenia, usuwanie niepotrzebnych informacji o narodowości w kronikach kryminalnych, a także portretowanie imigrantów jako normalnych uczestników życia społecznego, zamiast odnoszenia się do nich w kategorii problemu.
Tomasz Chrapek
źródło: The Reykjavik Grapavine