Vilborg Arna Gissurardóttir, która planowała w tym miesiącu zdobyć szczyt Everestu, podjęła decyzję o odwołaniu wyprawy. Decyzja, którą podjęła została spowodowana tragicznym wypadkiem, do którego doszło na zboczach góry Everest.
Lawina, która zeszła na jeden z obozów, w którym znajdowali się ludzie, zgodnie z ruv.is, pozbawiła życia 16 przewodników z Nepalu. Był to największy śmiertelny wypadek, do jakiego doszło na zboczach tej góry.
Jak informowaliśmy ostatnio, z powodu tragedii firma zajmująca się wyprawami na szczyt ogłosiła, że tymczasowo odwołuje wszelkie wyprawy. Szerpowie, lokalni przewodnicy domagają się od władz Nepalu wypłaty odszkodowań dla rodzin przewodników, którzy zginęli w tym tragicznym wypadku oraz poprawy bezpieczeństwa ich pracy.
Jednak nawet gdy rząd Nepalu zgodzi się na wypłaty odszkodowań i spełni żądania Szerpów, nie jest wiadomo czy zdecydują się oni na ponowne rozpoczęcie pracy w tym sezonie. Możliwe jest, że z szacunku do zmarłych w tym sezonie nie będzie już żadnych wypraw.
„Ważne teraz jest to, o co walczą Szerpowie – ważne są ich prawa…” powiedziała Vilborg. „Moje rozczarowanie jest niczym w porównaniu do rzeczywistości i uczuć tych, którzy w tej tragedii stracili swoją rodzinę i przyjaciół.”
Vilborg dodała także, że jak w najbliższych dniach sytuacja ulegnie zmianie to możliwe jest, że i ona zmieni swoją decyzję co do kontynuowania wyprawy.
Więcej na temat wypadku i wyprawy w artykułach: PLANY ISLANDZKIEJ ALPINISTKI MOGĄ ULEC ZMIANIE
TRAGICZNY WYPADEK NA SZCZYCIE EVERESTU