Pierwsze wyniki wyborów pokazują, że centro-prawicowa koalicja rządowa w Islandii nie zachowa swojej większości w parlamencie. Wyniki, które opublikowano w nocy wskazują, że Partia Piratów otrzymała jak na razie 14% głosów. Jest to znaczący wzrost w porównaniu z 5,1% poparcia jakie partia miała w wyborach w 2013 roku.
Urzędujący rząd koalicyjny, złożony z Partii Niepodległości i Partii Postępu, miał do czasu wyborów większość mandatów – 38, w 63. osobowym parlamencie. Chociaż Partia Niepodległości nadal utrzymuje swoją liczbę mandatów, to Partia Postępu straciła ponad połowę głosów w porównaniu z tymi jakie otrzymała w 2013 r.
Partia Zieloni-Lewica ma również dobre powody do świętowania, a Partia Sojusz musi stawić czoło najgorszemu wynikowi wyborczemu w historii. Nowa partia Odrodzenie również otrzymała duże poparcie i będzie miała swoich członków w parlamencie. Te wstępne wyniki różnią się od trzech sondaży, które były opublikowane w piątek.
Partia Piratów, Partia Zieloni-Lewica, Jasna Przyszłość i Partia Sojusz, oświadczyły przed wyborami zamiar podjęcia współpracy w celu utworzenia rządu koalicyjnego, gdyby ich członkowie otrzymali wystarczającą ilość miejsc w parlamencie. Jednak po wstępnych wynikach wyborów, zainicjowany przez Piratów sojusz wydaje się jednak pomysłem, który nie będzie zrealizowany.
Głosowanie zakończyło się w sobotę o godzinie 10:00 wieczorem, wszystkie sześć okręgów liczyło swoje głosy przez całą noc. Ostateczne wyniki podane zostaną prawdopodobnie do południa.
Na ten moment największą liczbę głosów otrzymała Partia Niepodległości, która otrzyma 21 mandatów, na drugim miejscu znajduje się Partia Zieloni-Lewica, z 10 mandatami, dalej Partia Piratów 9 mandatów, Partia Postępu – 8, Partia Odrodzenie – 7, Jasna Przyszłość – 5 i Sojusz – 3.
m.m.n.