Dzisiaj rozegrane zostaną zaległe mecze 4. kolejki pierwszej ligi islandzkiej (1. deild). Cztery pary zapowiadają bardzo ciekawe widowiska, jednak najbardziej obiecująco zapowiada się spotkanie Grindavík – Víkingur Ólafsvik oraz ÍA Akranes – HK Kópavogur. Grindavík ma spore zaległości w lidze, gdyż rozegrał tylko dwa spotkania. Jest to jedna z najsilniejszych drużyn w lidze w tym roku. Víkingur z kolei walczy o powrót do ekstraklasy. Na temat tego meczu wypowiedział się krótko dla nas obrońca ekipy z Ólafsviku – Tomasz Luba. „Wynik jest sprawą otwartą. Na pewno Grindavík jest faworytem, ale my często pokazujemy, że potrafimy grać z takimi zespołami. Wszyscy mówią, że to najlepszy zespół, ale nie boimy się ich i jedziemy zgarnąć jakieś punkty”. Czy bojowo nastawiony Víkingur pokrzyżyje plany gospodarzom? To okaże się dzisiaj o 20:00 na Grindavíkurvöllur (22:00 czasu polskiego). Mecz ten będziemy mogli obejrzeć na żywo w internecie za pośrednictwem SportTV.is.
Liderem 1. deild pozostaje Þróttur Reykjavik, który zebrał po czterech spotkaniach 9 punktów. Na drugim miejscu plasuje się inna stołeczna drużyna – Leiknir. Na ostatnim miejscu znajduje się KA Akureyri, które nie zdobyło jeszcze żadnego punktu. Jest to wyjątkowo kiepski początek sezonu w wykonaniu „drugiej siły” Akureyri.