Breiðablik przebywa na zagranicznym zgrupowaniu w Hiszpanii, gdzie przygotowuje się do sezonu ligowego. Wraz z przygotowaniami klub testuje zawodników z Segunda División. Blisko transferów byli dwaj zawodnicy – Antonio Jose Garrido Munoz oraz Marc Fraile Rosello z Cádiz C.F. Niestety, obaj piłkarze posługują się tylko językiem hiszpańskim, a trener drużyny Arnar Grétarsson nie chce w swojej ekipie zawodników, którzy nie porozumieją z innymi. „Trudno wziąć do zespołu kogoś, kto nie może wypowiedzieć się w żaden sposób i nie rozumie, co się do niego mówi. Piłkarze ci zapowiadają się bardzo dobrze, mają świetną technikę, ale nie możemy ich ściągnąć na Islandię.” – powiedział Grétarsson. Breiðablik zmienia teraz kierunek zainteresowań na piłkarskiej mapie Europy i w ciągu następnych 10 dni w klubie mają pojawić się na testach zawodnicy z Anglii, Szkocji oraz Belgii.
Arnar Grétarsson to zasłużony dla Islandii piłkarz, który rozegrał w reprezentacji 71 spotkań. Od 2009 roku szkolił się na menadżera. Wtedy też objął posadę asystenta menadżera w Breiðabliku. Dalsze doświadczenie postanowił zdobywać jednak zagranicą. W AEK Ateny oraz w Club Brugge był dyrektorem sportowym. Od 2015 roku jest samodzielnym menadżerem klubu z Kópavogur.