Jedna trzecia firm w Islandii stoi obecnie w obliczu perspektywy braku pracowników, informuje islandzki Urząd Pracy.
Bezrobocie w Islandii już od dłuższego czasu utrzymuje się na poziomie 3 proc, a Islandzki rynek pracy zbliża się do momentu, w którym spodziewać się można braku pracowników.
Największego niedoboru pracowników można spodziewać się w branży budowlanej i turystycznej, ale problem ten może rozszerzyć się również na branżę usługową i przemysł. Jedynym rozwiązaniem może być jeszcze większy niż do tej pory napływ siły roboczej z zagranicy.
„Badanie przeprowadzone w marcu przez Centralny Bank Islandii i SA Business Iceland wykazało, że obecne warunki pracy w Islandii są podobne do tych, które miały miejsce w 2007 roku, ale można zauważyć więcej optymizmu w biznesie myśląc o najbliższych sześciu miesiącach niż to było wówczas” komentuje Urząd Pracy.
„Obawy jakie pojawiają się obecnie w Islandii nie dotyczą już problemów z bezrobociem, a niedoborem pracowników oraz zwiększającym się importem pracowników zagranicznych” dodają przedstawiciele Urzędu Pracy.
m.m.n.