„Wiem, że to może brzmieć dziwnie, ale wierzę w reinkarnację i jestem pewien tego, że w poprzednim życiu mieszkałem na Islandii” – napisał w liście do prezydenta Islandii Ólafura Ragnara Grímssona, 46-cio letni Marco Raimondi z Włoch.
W swoim liście Marco napisał, że w życiu nigdy niczego tak bardzo nie pragnął jak tego aby odwiedzić Islandię i zwiedzić fiord Kaldalón, który znajduje się na Fiordach Zachodnich. Jest to jego największe marzenie, dlatego napisał list do Prezydenta i załączył do niego piosenkę pod tytułem „Mother Iceland”, którą jak twierdzi nagrał sam.
Marco w swoim liście zwraca się do Prezydenta, aby ten pomógł mu spełnić jego trzy życzenia :
„1. W związku z tym, że bardzo kocham Islandię i jestem z tym krajem emocjonalnie związany, chciałbym najpierw prosić Cię o przyznanie mi islandzkiego obywatelstwa i islandzkiego paszportu.
2.Czy zechciałbyś być tak miły i podarować mi darmową wycieczkę do Islandii i na Fiordy Zachodnie, które są dla mnie niezwykle ważne? Chciałbym przejść przez fiord Kaldalón. Fiord ten woła mnie do siebie, dlatego bardzo chciałbym pojechać w to miejsce póki jeszcze żyję.
3.Czy zechciałbyś być tak miły i dawać mi wsparcie w corocznych podróżach do Islandii?”
Marco dodał, że gdyby Prezydent zgodził się spełnić jego życzenia, wówczas stałby się on najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi. Napisał również : „Proszę Cię z całego serca abyś zechciał mi pomóc w spełnieniu moich marzeń.”
Marco dodał, że z powodu braku pieniędzy nie może sam kupić sobie biletu do Islandii, a z powodu przewlekłej choroby, może on podróżować tylko ze swoim opiekunem.