Miasto Kópavogur podnosi opłaty za przedszkole o dziesiątki tysięcy koron

Dodane przez: A.K. Czas czytania: 3 min.
fot. Reykjavíkurborg

Wśród rodziców dzieci w wieku przedszkolnym w Kópavogur pojawiło się wzburzenie w świetle ogromnych podwyżek stawek pod koniec przyszłego miesiąca. Opłata za przedszkole wzrośnie o kilkadziesiąt procent i będzie ona najwyższa w całym regionie stołecznym.

Zmiana została zatwierdzona na posiedzeniu rady miejskiej 6 lipca i zacznie obowiązywać od 1 września. Podwyżka nie obowiązuje, jeśli dziecko przebywa w przedszkolu przez sześć lub mniej godzin dziennie. Dla innych opłata znacznie wzrośnie.

- REKLAMA -
Ad image

Według źródeł Vísir, podwyżki wzbudziły ogromny niepokój wśród rodziców, którzy w mediach społecznościowych wskazują, że bardzo niewiele osób może sobie pozwolić na luksus oddawania dzieci do przedszkola tylko na sześć godzin, czy nawet krócej. Dla większości wzrost taryfy przedszkolnej wyniesie kilkadziesiąt procent.

Najdroższe przedszkola w regionie stołecznym

Vísir przeprowadził ankietę na temat ceny ośmiogodzinnego pobytu dziecka w przedszkolu z pełnym wyżywieniem. Cena w Kópavogur przechodzi z trzeciej pozycji do pierwszej, czyli najdroższej. Zmienia się z 38 126 ISK do 49 474 ISK, co oznacza wzrost o 11 348 ISK.

Pobyt dziecka według wcześniej wymienionych kryteriów kosztuje 45 646 ISK w Garðabær, 38 259 ISK w Hafnarfjörður, 36 351 ISK w Seltjarnarnes, 31 157 ISK w Reykjavíku i 28 784 ISK w Mosfellsbær.

Taryfa przedszkolna zwiększy się w przypadku dłuższych pobytów. Opłata za dziewięciogodzinny pobyt z pełnym wyżywieniem w Kópavogur wzrośnie z 55 108 ISK do 77 474 ISK.

Powyższe ceny nie obejmują zniżek dla rodzeństwa, zniżek związanych z dochodami lub innych dotacji oferowanych przez władze lokalne w różnych przypadkach.

Zachęta do ograniczenia pobytu dziecka w przedszkolu

Zapytana o podwyżki Ásdís Kristjánsdóttir, burmistrz Kópavogur, odwołała się do argumentów rady miejskiej.

Mówi między innymi, że jednym z celów podwyżki taryfy jest zachęcenie rodziców i opiekunów do skrócenia pobytu dzieci w placówkach. Trudno jest obsadzić stanowiska pracy w przedszkolach, a liczba zwolnień chorobowych znacznie wzrosła.

Kiedy decyzja została podjęta na posiedzeniu rady miejskiej, odnotowano, że uznała ona za ważne uwzględnienie pracujących rodziców na podstawie kryterium dochodowego, którzy nie mają możliwości skrócenia pobytu swoich dzieci w przedszkolach i którym trudno będzie sprostać podwyżkom. Rozwiązania dla tej grupy będą jednak brane pod uwagę dopiero po trzech miesiącach przy przygotowaniu budżetu na przyszły rok.

Udostępnij ten artykuł