Naukowcy i przedstawiciele Wydziału Obrony Cywilnej, którzy dwa dni temu przelecieli nad kalderą Katli, twierdzą, że obecnie nie ma bezpośredniego zagrożenia wybuchem wulkanu. Nie ma oznak, które mówiłyby, że wulkan niedługo wybuchnie. Jednak regularne trzęsienia ziemi pod lodowcem oraz zwiększona aktywność geotermalna, wskazują na to, że wulkan prawdopodobnie przygotowuje się do wybuchu, relacjonuje Morgunblaðið.
Kjartan Þorkelsson, przedstawiciel Komitetu Obrony Cywilnej z okręgu Rangárvallasýsla i Vestur-Skaftafellssýsla, w rozmowie z gazetą, powiedział : „Ludzie są spokojni. W poniedziałek, w Viku, zorganizowane będzie publiczne spotkanie z geologiem Magnúsem Tuma. Wezmą w nim udział również przedstawiciele Wydziału Obrony Cywilnej, którzy porozmawiają z mieszkańcami o ewentualnych zagrożeniach związanych z erupcją wulkanu.” Dodał on również, że Wydział Obrony Cywilnej jest dobrze przygotowany na wybuch Katli.
Ingi Már Björnsson, rolnik z Suður-Foss w Mýrdalshreppi, powiedział, że ludzie, którzy mieszkają w okolicy nie wpadają w panikę. „Dla rolnictwa i turystyki najlepiej by było jakby ten wybuch nastąpił jesienią. Idealnie byłoby jakby erupcja rozpoczęła się w listopadzie, kiedy wszystkie zwierzęta są już zamknięte w oborach i zakończy się sezon ubojowy. Teraz są one jeszcze na pastwiskach w górach i są zdrowe, a gdyby wybuchł wulkan wiele z tych zwierząt zginęłoby i byśmy ponieśli bardzo duże straty.”