Największe islandzkie linie lotnicze Air Iceland Connect uzyskały pozwolenie na budowę terminalu w Reykjaviku. Pozwolenie zostało wydane pomimo faktu, że większość radnych chce, aby całe lotnisko usunąć z centrum miasta.
Zgodnie z planem, większość obecnego terminalu zostanie wyburzona, a na jego miejscu powstanie nowy obiekt. Obecny oficjalny plan przewiduje na modernizację krajowego lotniska miliard koron.
„Jest to znacząca modernizacja. Obecny budynek ma już swoje lata i chociaż staraliśmy się go utrzymać w jak najlepszym stanie, nadszedł czas na zmiany” – mówi Árni Gunnarsson, dyrektor generalny Air Iceland Connect. „Nie wiadomo jeszcze, kiedy rozpoczną się prace i ile to będzie kosztować” – dodaje.
Sigurborg Ósk Haraldsdóttir, przewodnicząca Komisji Planowania i Transportu, ma nadzieję, że projekt rozpocznie się w ciągu najbliższych kilku tygodni. „Myślę, że nadszedł czas, aby poprawić dostęp do terminalu, zwłaszcza dla pasażerów i autobusów” – wyjaśnia. Nie uważa, że decyzja jest dziwna, mimo większości, która chce przenieść całe lotnisko gdzie indziej.
„Jest to po prostu część porozumienia zawartego między państwem a miastem w 2013 roku, gdy zażądano zamknięcia najkrótszego pasa startowego, poprawy oświetlenia podejścia do lądowania, przerzedzenia lasu na wzgórzu Öskjuhlíð, a następnie ulepszenia i powiększenia terminalu lotniczego” – mówi Sigurborg.
Dodaje, że ważne jest, aby pamiętać, że w planie przewidziano, iż budynki nie powinny być traktowane jako trwałe budowle. Oznacza to, że terminal prawdopodobnie będzie zbudowany z drewna, a nie betonu.Grupa
GMT/Ewa Rogalska