Minionej nocy, kilka zespołów ratowniczych brało udział w skomplikowanej akcji ratunkowej. Ratownicy musieli sprowadzić z gór człowieka, który złamał nogę podczas wędrówki w okolicach Ísafjörður.
„To była naprawdę poważna sytuacja i wyzwanie”, mówił lider zespołu ratowniczego Eggert Stefánsson. W poszukiwaniach turysty wzięło udział pięć lokalnych zespołów ratowniczych.
Turysta podróżował z trzema innymi osobami, również turystami. Mężczyźni zboczyli z popularnego szlaku turystycznego i wspinali się na około 600 metrów. Ranny mężczyzna został uderzony przez spadające kamienie i w ten sposób poważnie złamał kostkę. Gdy zespoły ratownicze do niego dotarły, mężczyzna był obolały i utknął na małej półce skalnej i nie mógł się ruszyć.
Na miejsce wezwano śmigłowiec straży przybrzeżnej, który przetransportował mężczyznę do szpitala w Reykjaviku.
Stefánsson w rozmowie z mbl.is powiedział, że mężczyźni byli bardzo słabo wyposażeni – Oni naprawdę nie byli wyposażeni na górskie wędrówki. W ogóle nie mieli ciepłych ubrań, nie mieli butów turystycznych, ani rzeczy do wspinaczki, nic. Więc ta ich wycieczka była absurdalna.
Dodał także, że turyści mieli szczęście, że nic poważniejszego się nie zdarzyło. „Jestem wdzięczny za to, że nasi ratownicy nie doznali żadnej kontuzji. Tam w okolicy było dużo opadających kamieni. Skały niemal cały czas spadły wokół nich.”
m.m.n.