Rosnąca liczba turystów doprowadziła do tego, że w 30 miejscach w kraju, pojawiły się niedawno nowe, przenośne toalety publiczne, które rozstawiła Islandzka Agencja Dróg. Wybrano te miejsca z atrakcjami turystycznymi, w których wcześniej nie było toalet.
Nowe toalety są sprzątane regularnie przez pracowników agencji, którzy często natrafiają na zaskakujące odkrycia.
Ostatnio podczas takiego rutynowego sprzątania toalet na parkingu koło mostu Fossárbrú, nad rzeką w fiordzie Berufjörður, pracownica agencji natrafiła na toaletę zamkniętą na kłódkę z kodem. Obok stał samochód, w którym spali turyści.
”Wczoraj wieczorem, kiedy przyjechałam sprzątać toalety, zastałam jedną z nich zamkniętą przez kogoś. Nie byłam pewna co robić, ale postanowiłam, że muszę zdjąć kłódkę, aby wejść do środka. Kiedy otworzyłam drzwi, odkryłam, że toaleta była wypchana bagażami” napisała na Facebooku Halla Eyþórsdóttir.
Halla opublikowała zdjęcia swojego znaleziska na Facebooku. W toalecie ułożone były walizki i plecaki, należące prawdopodobnie do kilku podróżnych, którzy spali w wypożyczonym samochodzie zaparkowanym w pobliżu.
Według niej to co zrobili turyści nie powinno mieć miejsca. Jej post na Facebooku skomentowało wiele osób. Niektórzy zastanawiali się dlaczego Halla nie ”spuściła” bagaży w toalecie. Inni sugerowali, że powinna obudzić turystów i nakłonić ich do zabrania swoich rzeczy, a jeszcze inni twierdzili, że powinna skonfiskować wszystko co turyści umieścili w ubikacji.
m.m.n / visir.is