Stacje pogodowe Islandzkiego Biura Meteorologicznego w Hveravellir i Sandbúðir były nieczynne przez ostatnie kilka dni. Meteorolog Eiríkur Örn Jóhannsson twierdzi, że stacje są pozbawione energii elektrycznej. „Po prostu kończy im się prąd” – mówi.
„Akumulatory mają ogniwo słoneczne i wiatrak. Ogniwo słoneczne oczywiście nie produkuje nic w tej chwili, kiedy słońce na niebie jest nisko i krótko, a w okolicy nie ma wiatru”.
Według Eiríkura przerwa w dostawie prądu wynika z łagodnej pogody panującej w okolicy. „Nie było wiatru i nie mogliśmy naładować akumulatorów. Dlatego nasze stacje pogodowe nie działają”. Mówi, że może się to zdarzyć w stacjach w górach lub w odległych lokalizacjach. Stacje na nizinach często mają prąd lub większe magazyny energii. Eiríkur spodziewa się, że stacje w Sandbúðir i Hveravellir ponownie zaczną działać w środę, kiedy w całym kraju spodziewany jest niż.
„Kiedy nadchodzi [niż], przynosi ze sobą porywy wiatrów”. Mam nadzieję, że wtedy znów stacje zaczną wytwarzać energię.”
Meteorolodzy nie potrafią jeszcze przewidzieć, jaka będzie pogoda na święta. „Jest jeszcze za wcześnie, aby móc cokolwiek potwierdzić” – mówi Eiríkur zapytany, czy na wyspie będzie białe Boże Narodzenie.