Nad Vestmannaeyjar przeszła burza gradowa. Wielu mieszkańców archipelagu udostępnia zdjęcia i filmy z tego zdarzenia w mediach społecznościowych. „To nie była mała sprawa. Nigdy nie widziałam czegoś takiego” – mówi María Erna Jóhannesdóttir. Dodaje, że zjawisko trwało około pięciu minut.
Birta Líf Kristinsdóttir, meteorolog z Islandzkiego Instytutu Meteorologii, mówi, że nigdy nie widziała czegoś takiego w Islandii. „To największy grad, jaki kiedykolwiek widziałam. Na zdjęciach z linijką, które mi przysyłano, kulki gradu mają co najmniej półtora centymetra”.
Na południowo-zachodnim wybrzeżu wystąpiła dziś duża niestabilność pogodowa. Na obrazie radarowym była widoczna bardzo gwałtowna burza.
Grad powstaje, gdy silne prądy wznoszące unoszą parę wodną na ponad 10 kilometrów, gdzie temperatura wynosi nawet -60°C. W takiej temperaturze woda natychmiast zamarza, tworząc nieregularne kształty, które unoszone przez wiatr łączą się ze sobą w kuliste formy.