Ponad 220 zagranicznych turystów zostało poszkodowanych w wypadkach drogowych, do których doszło w 2016 roku. Wynika to z danych, które podczas konferencji poświęconej turystyce i rozwojowi, podał Urząd Transportu (Samgöngustofa). Dla porównania w 2014 roku, w wypadkach drogowych ucierpiało 123 turystów, ale w 2015 roku liczba ta urosła do 213. W ubiegłym roku na drogach rannych zostało 223 turystów, a dwie osoby straciły życie. Wzrost rannych w 2015 roku, był proporcjonalnie większy niż liczba turystów w Islandii, ale wzrost w 2016 roku był stosunkowo mniejszy.
Gunnar Geir Gunnarsson, szef bezpieczeństwa z Urzędu Transportu, mówi, że trudno jest wyjaśnić takie zjawisko i zwraca uwagę na to, że w roku 2015 liczba wypadków znacznie wzrosła w okresie zimowym. Warunki na drogach podczas miesięcy zimowych są znacznie trudniejsze niż w lecie. „Wielu turystów, którzy przyjeżdżają tu latem natrafiają na sytuacje, których nie znają, wąskie drogi i luźny żwir. Ale w zimie, bardzo często zdarza się, że warunki są o wiele trudniejsze” mówił Gunnarsson.
Jeśli przyjrzymy się bliżej informacjom na temat przyczyn tych wypadków, to zobaczymy, że 73% turystów zagranicznych, którzy spowodowali wypadek, wypadli samochodem z drogi lub dachowali. „Powodem tak dużej liczby tego typu wypadków, jest w dużej mierze to, że na co dzień turyści zwykle jeżdżą samochodem w mieście lub obszarach zabudowanych. Jednak kiedy odwiedzają Islandię spędzają znacznie więcej czasu na drogach poza miastem. Poślizg który powoduje, że samochód wypada z drogi, są typowymi wypadkami na drogach wiejskich”, mówił w rozmowie z visir.is, Gunnar Geir Gunnarsson.
Dodał on także, że ważne jest ulepszenie stanu dróg poza obszarami miejskimi, ale konieczne jest również uświadamianie zagranicznych kierowców o zagrożeniach jakich mogą się spodziewać podczas podróży po Islandii.
m.m.n / visir.is