Około dwóch tuzinów osób ubiegających się o azyl, z których prawie wszyscy są zagrożeni deportacją do Grecji, spotkało się dziś rano na placu Hlemmur w centrum Reykjaviku, skąd przemaszerowali pod Parlament, a następnie z powrotem pod komendę policji w Reykjaviku. Wszyscy oni chcą pozostania na Islandii i obawiają trafić w warunki, jakie czekają na uchodźców w Grecji.
Demonstracja miała pokojowy charakter. Przed Parlamentem nie było żadnej policji, nie doszło też do żadnej konfrontacji. Redaktorzy gazety Grapevine.is zarejestrowali rozmowę z jednym z organizatorów demonstracji, jak również z trzema innymi osobami ubiegającymi się o azyl. Wyrazili swoją miłość do Islandii i powiedzieli, że jeśli zostaną deportowani do Grecji – do czego dążą władze Islandii – nie będą mieli żadnych środków do życia i najprawdopodobniej skończą na ulicy.
Opinia ta jest zgodna z tym, co o Grecji donosiły liczne organizacje międzynarodowe. Obozy dla uchodźców są tam w tragicznym stanie, a nawet ci, którym przyznano „ochronę” w Grecji, są odcięci od wszelkiej pomocy, jest wobec nich stosowana przemoc i najczęściej kończą jako bezdomni.
Wśród uczestników był Mohammed Alsweirki, którego przypadek był szeroko opisywany w Grapevine, a który również stoi w obliczu deportacji do Grecji.
Zarejestrowany film można obejrzeć TU.