Trójka Islandczyków już wkrótce podejmie próbę przepłynięcia drogi, jaką 50 lat temu pokonali uciekinierzy z więzienia Alcatraz.
W czerwcu 1962 roku, więźniowie: Clarence Anglin, John Anglin i Frank Morris, po długim planowaniu i przygotowaniach, uciekli z więzienia Alcatraz. Droga ucieczki była dość skomplikowana. Rozpoczynała się wspinaczką przez szyby wentylacyjne, a kończyła przepłynięciem zatoki, w której prądy są niesłychanie niebezpieczne i silne. Trójki uciekinierów nigdy nie odnaleziono, więc nie wiadomo, jaki tak naprawdę spotkał ich los.
Tym razem, w najbliższą sobotę, już w formie zabawy, trzech Islandczyków – Benedikt Hjartarson, Jon Sigurðarson, Árni Thor Arnason – będzie próbować przepłynąć z Alcatraz do San Francisco.
Trasa nie jest daleka i wynosi 4 km, jednak prądy wokół wyspy są notorycznie silnie i szybkie. Dodatkowo dochodzi niska temperatura wody i obecność rekinów. Wody otaczające więzienie Alcatraz przez lata były najlepszym zabezpieczeniem przed ucieczkami skazanych.
Będzie to pierwsza tego typu próba, jakiej podejmie się trójka z Islandii. Na szczęście, wszyscy są doświadczonymi pływakami.