Kontrowersyjna decyzja o deportacji trzech imigrantów została odwołana do czasu zakończenia postępowania.
Trzej ubiegający się o azyl mężczyźni z Ghany, Nigerii i Iranu dowiedzieli się w poniedziałek, że w środę mają zostać deportowani. Jak twierdzi adwokat Ghańczyka (Christian Boadi) i Nigeryjczyka (Martin Omulu), policja otrzymała nakaz deportowania mężczyzn już dwa tygodnie temu.
W poniedziałek wieczorem funkcjonariusze powiedzieli emigrantom, żeby zostawili mieszkania i prace i pożegnali się z przyjaciółmi.
Boadi i Omulu mieszkali na Islandii od czterech lat. Mieli zezwolenia na pracę i pobyt, byli też zatrudnieni na pełny etat.
Nakaz deportacji odbił się echem w mediach społecznościowych. 17 lutego w Reykjaviku zorganizowano protest przeciwko tej decyzji.
Mężczyźni trafili na Islandię z Włoch i mieli być deportowani z powrotem do tego kraju na mocy konwencji dublińskiej.
Decyzję o deportacji wstrzymano dopóki apelacja o cofnięcie nakazu z powodów humanitarnych będzie rozpatrywana przez komitet odwoławczy do spraw zagranicznych.
mbl.is/Ilona Dobosz