Za cyberatakiem na Uniwersytet w Reykjaviku prawdopodobnie stoją rosyjscy hakerzy

Dodane przez: Monika Szewczuk Czas czytania: 1 min.

Jak donosi Vísir, specjaliści ds. bezpieczeństwa sieciowego i pracownicy uczelni w Reykjaviku od piątkowego poranka pracują nad przywróceniem działania systemu uniwersyteckiego i odzyskaniem plików po cyberataku.

W oświadczeniu uniwersytetu stwierdzono, że za atakiem stoi rosyjska grupa hakerów Akira. Grupa ta zazwyczaj wykorzystuje oprogramowanie ransomware, które szyfruje lub kradnie dane, a następnie żąda okupu za przywrócenie plików. Jeden z ich ostatnich ataków miał miejsce w Szwecji, gdzie zaatakowali usługi online wielu agencji rządowych.

- REKLAMA -
Ad image

Przedstawiciele uniwersytetu twierdzą, że cyberatak na ich system był szeroko zakrojony, ale na szczęście atakujący byli w stanie uzyskać tylko najbardziej podstawowe informacje o studentach. Niemniej jednak uniwersytet zaleca studentom i wykładowcom podjęcie środków ostrożności. Hasła są szyfrowane na stronie uniwersytetu, ale jeśli studenci i pracownicy używali takiego samego hasła także w innych miejscach, powinni je zmienić. Przestrzega się także przed działaniami związanymi z phishingiem. Zaleca się również korzystanie z uwierzytelniania dwuskładnikowego wszędzie tam, gdzie jest ono dostępne.

Nie ujawniono więcej informacji na temat prac prowadzonych w celu przywrócenia systemów uniwersyteckich, ale studenci zostaną powiadomieni o wszelkich aktualizacjach, które mogą się pojawić. Dodano, że zajęcia mają rozpocząć się ponownie 5 lutego.

Udostępnij ten artykuł