Jak mówi dla Morgunblaðið osoba zaznajomiona z rynkiem wynajmu samochodów, w sierpniu i wrześniu w Islandii może zabraknąć samochodów do wynajęcia.
W 2019 roku, kiedy Islandię odwiedziło dwa miliony turystów, w kraju było 24 tys. samochodów do wypożyczenia. Z powodu pandemii COVID-19 firmy wynajmujące samochody zareagowały, sprzedając pewną liczbę pojazdów. W efekcie flota została zredukowana do 16 tys. samochodów. Obecnie turyści w Islandii mają do dyspozycji około 9000 samochodów do wypożyczenia.
Specjaliści znający rynek wynajmu samochodów twierdzą, że jeśli w sierpniu i wrześniu Islandię odwiedzi 100 000 turystów, to niedobór samochodów będzie nieunikniony. Podaży samochodów nie da się zwiększyć w krótkim czasie, ponieważ wiele fabryk jest nadal zamkniętych, a także występują opóźnienia w produkcji i dostawie komponentów.
Przedstawiciele wypożyczalni samochodów w Islandii już skontaktowali się z dealerami aut w Europie, próbując nabyć samochody, ale bezskutecznie, ponieważ pojazdów brakuje.
Ponadto uważa się, że pandemia spowodowała wzrost popytu na wynajem samochodów, gdyż wiele osób chce uniknąć tłumów, w tym zorganizowanych wycieczek autobusowych. To z kolei może doprowadzić do wzrostu kosztów wynajmu.