Z lasu Hallormsstaðaskógur, zniknęło popiersie poety Þorsteina Valdimarssona i jej poszukiwania trwały przez kilka miesięcy. Rzeźba została znaleziona przypadkowo, w jednym z domów w Egilsstaðir.
Las Hallormsstaðaskógur jest największym lasem w kraju i znajduje się na wschodzie kraju, w dolinie Fljótsdalur, niedaleko Egilsstaðir.
W zeszłym roku, nieznani sprawcy zabrali popiersie słynnego islandzkiego poety z lasu zrywając rzeźbę z piedestału. Przez dziesięciolecia popiersie znajdowało się w galerii, która jest w lesie Hallormsstaðir.
Na stronie internetowej nadleśnictwa napisano, że w lesie i w okolicach postumentu, na którym znajdowało się popiersie dokonano znacznych poszukiwań, ale bez powodzenia. Sprawa została zgłoszona policji, która jednak do tej pory nie była aktywna w śledztwie dotyczącym zniknięcia rzeźby.
„Poszukiwania popiersia nie przyniosły rezultatów, aż do zeszłego weekendu, kiedy policja przypadkowo natrafiła na nie w jednym z domów w Egilsstaðir. Stało się to podczas prowadzenia zupełnie innych działań. Jeden z policjantów zauważył dzieło sztuki, które poszukiwano od dwóch miesięcy. Mieszkaniec domu powiedział, że znalazł rzeźbę w krzakach” informuje strona Departamentu Leśnictwa.
W informacji podano także, że policja przekazała rzeźbę do leśnictwa i nie będzie podejmować żadnych innych działań chyba, że Leśnictwo złoży skargę.
„Na pierwszy rzut oka policja nie wierzy, że dzieło sztuki zostało zabrane by wydobyć z niego metal, bo gdyby tak było, to prawdopodobnie by go nie odnaleziono” mówi oświadczenie Departamentu Leśnictwa.
Prowadzone będą teraz dalsze prace nad ustawieniem rzeźby Þorsteina w miejscu, z którego zniknęła.