Liderzy islandzkiego rządu zaproponowali opozycji datę przyspieszonych wyborów – 29 października.
Minister finansów Bjarni Benediktsson uważa, że do tego czasu rząd będzie w stanie dokończyć swoje najważniejsze zadania. Oznacza to, że sesja parlamentu potrwa dłużej niż zazwyczaj, a ustawa budżetowa zostanie przedstawiona już po wyborach. Jak poinformował Benediktsson, rząd musi dokończyć jeszcze kilkadziesiąt uchwał oraz wprowadzić nowe.
Premier Sigurður Ingi Jóhannsson oświadczył, że trwają właśnie dyskusje na temat 40 uchwał, których nie udało się wprowadzić wiosną. Rząd rozmawiał także o dacie wyborów. Mimo, iż minister rybołówstwa i rolnictwa Gunnar Bragi Sveinsson stwierdził, że wybranie dnia wyborów wcześniej byłoby dużym błędem, członkowie Rady Ministrów osiągnęli porozumienie w tej sprawie. Przedstawiciele opozycji z zadowoleniem przyjęli długo wyczekiwane informacje.
W temacie: Minister Rybołówstwa: nie możemy wcześniej wybrać daty wyborów.
Iceland Review/ tłumaczenie Ilona Dobosz