Czołowe islandzkie wydawnictwo Forlagið wydało książkę Ewy Marcinek, polskiej autorki mieszkającej w Reykjaviku. Słodko-gorzka kolekcja opowiadań, wierszy i anegdot o życiu obcokrajowców na islandzkiej wyspie trafi do księgarń w przyszłym tygodniu. W czwartek, 10 marca o godzinie 17:00 w kawiarni Máls og menningar przy Laugavegur w Reykjavíku odbędzie się spotkanie z okazji wydania książki. Serdecznie zapraszamy!
„To moja pierwsza książka. Inspiracją były doświadczenia z przyjazdu na Islandię, opowieści i anegdoty, oraz ludzie, których spotkałam – wyjaśnia autorka. „Książka »Ísland pólerað« to kreatywna literatura faktu. Jest to pozycja autobiograficzna, w której bawię się poezją i zmieniam detale. To mój ulubiony styl pisania”.
„Ísland pólerað”, w tłumaczeniu dosłownym „Islandia polerowana”, to opowieść o Polce, która tuż po rozwodzie zostaje napadnięta przez nieznanego jej mężczyznę. Złamane serce i trauma stają się powodem wyjazdu-ucieczki na Islandię. Jednak życie, które kobieta próbuje rozpocząć od nowa w Reykjaviku, wypełniają utarczki z klientami małej restauracji, językowe wpadki, nauka islandzkiego oraz próba zrozumienia odmiennej rzeczywistości. „Ísland pólerað” to kolekcja opowiadań, wierszy i anegdot, urywki codziennych rozmów, przemyślenia, wspomnienia oraz obserwacje autorki.
Tytuł książki, w angielskim oryginale „Polishing Iceland”, to gra słów „Polish – polski” oraz „to polish – polerować”, nawiązująca do prac fizycznych, które są często pierwszą formą zatrudnienia obcokrajowców przeprowadzających się na wyspę.
„Nie chciałam pisać książki o tym, jak ciężko jest być imigrantem w Islandii, ale o tym, jak śmiesznie, dziwnie i często dość niezręcznie jest być człowiekiem” – wyjaśnia Ewa Marcinek. „Ísland pólerað” to opowieść o ludzkich potrzebach i nadziejach, o odnajdywaniu własnego miejsca w świecie, poszukiwaniu przyjaciół i miłości.
Autorka opisuje zarówno losy obcokrajowców, imigrantów mieszkających w Reykjaviku, jak i rodowitych Islandczyków. Jedna z bohaterek to Ása, Islandka zakochana w drobnym polskim przestępcy. Dla ukochanego nauczyła się mówić po polsku, robić schabowe i ogórkową oraz nawiązała nowe przyjaźnie z Polakami, którym pomaga w problemach z islandzkim urzędem podatkowym. Niestety, związek się rozpadł i Ása jest samotna. Islandka nie wie, co zrobić z tą nowo nabytą, polską częścią samej siebie.
Kolejnym bohaterem książki jest dojrzały Islandczyk, Einar, który przybiera nazwisko żony pochodzącej z Chorwacji. Porzucenie tradycyjnego islandzkiego nazwiska – Friðriksson – tradycyjnie tworzonego od imienia ojca, to rezygnacja z uprzywilejowanej pozycji w islandzkim społeczeństwie. Einar robi to, aby być bliżej swojej rodziny: żony i syna.
Ewa Marcinek pochodzi z Dolnego Śląska. Studiowała kulturoznawstwo i kreatywne pisanie we Wrocławiu, ale dopiero po przeprowadzce na Islandię w 2013 roku rozpoczęła karierę pisarską.
„Książkę »Ísland pólerað« zaczęłam pisać podczas warsztatów literackich organizowanych przez Bibliotekę Miejską w Reykjaviku oraz UNESCO Miasto Literatury. Moją nauczycielką była kanadyjska poetka Angela Rawlings mieszkająca w Reykjaviku. To ona zachęciła mnie do pisania po angielsku oraz bawienia się językiem islandzkim, którego dopiero co zaczęłam się uczyć” – mówi Ewa.
W 2015 roku wraz z grupą międzynarodowych pisarek Ewa założyła kolektyw i wydawnictwo Ós Pressan, dedykowane autorom-imigrantom, takim jak ona. Cztery lata później, w 2019 roku, spotkała Pálínę Jónsdóttir, islandzką reżyserką teatralną. Kobiety razem zainicjowały działalność teatru Reykjavík Ensemble. W marcu 2020 roku grupa wystawiła „Polishing Iceland”, spektakl na podstawie książki. Sztuka, która została wyróżniona przez islandzki dziennik Morgunblaðið jako jedno z najlepszych przedstawień roku, powróci jesienią na scenę oraz po raz pierwszy zostanie zaprezentowana w Polsce, w Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku podczas międzynarodowego festiwalu The Treasure Iceland.
Ewa, która przez sześć lat pracowała jako kelnerka w kawiarniach i restauracjach w Reykjaviku, obecnie jest menedżerem i autorem tekstów w teatrze Reykjavík Ensemble. Oprócz „Polishing Iceland” jej twórczość literacka prezentowana była w spektaklach „Opening Ceremony” i „Już zawsze tu będę wracał”. Teraz w produkcji jest krótkometrażowy film „Liminality” oparty na wierszu autorki. Ewa uczy kreatywnego pisania w Islandii (Biblioteka Miejska w Reykjaviku, LungA School) i w Polsce (Fundacja św. Jadwigi, projekt DraBiNa). W 2021 roku była felietonistką najstarszego islandzkiego magazynu literackiego Tímarit Máls og menningar, a w 2022 roku otrzymała Listamannalaun (tłum. Wynagrodzenie Artysty) stypendium Ministerstwa Edukacji, Nauki i Kultury Islandii, w dziedzinie literatury.
Książka „Ísland pólerað” została wydana przez czołowe islandzkie wydawnictwo Forlagið, w tłumaczeniu Helgi Soffíi Einarsdóttir na język islandzki.
„Jestem ogromnie wdzięczna wydawnictwu Forlagið oraz redaktorce Sigþrúður Gunnarsdóttir za tak ciepłe przyjęcie” – mówi Ewa.
Angielskojęzyczny oryginał książki z elementami w języku polskim i islandzkim zostanie wydany wczesnym latem przez wydawnictwo Ós Pressan. O fragmenty „Ísland pólerað” i zgodę na tłumaczenie poprosił także festiwal Review of Small Literatures w Chorwacji, który planuje publikację antologii współczesnej prozy islandzkiej.
Islandia to jeden z najbardziej literackich krajów – na jednego mieszkańca przypada tu więcej pisarzy, wydawanych i czytanych książek niż gdziekolwiek indziej na świecie. Na wyspie mieszkają też polscy autorzy. Wśród Polaków piszących po islandzku są Mao Alheimsdóttir i Jakub Stachowiak („Næturborgir”), wyróżnieni w zeszłym roku nagrodą Centrum Literatury Islandzkiej. Po polsku piszą podróżnicy Berenika Lenard i Piotr Mikołajczak („Szepty kamieni. Historie z opuszczonej Islandii”, „Zostanie tylko wiatr” oraz „NOrWAY. Półdzienniki z emigracji”), a także powieściopisarka Katie Davids („Ocaleni”, „Po właściwej stronie”).
Kiedy: czwartek, 10 marca o godzinie 17:00
Gdzie: kawiarnia Máls og menningar, Laugavegur 18, 101 Reykjavík