W wieku 56 lat wyspa Surtsey jest bardzo młoda geologicznie i cieszy się dużym zainteresowaniem naukowców. Jak donosi Islandzki Instytut Historii Naturalnej wizyta na wyspie w dniach 14–18 lipca ujawniła, że jej flora jest zróżnicowana i się rozwija. Naukowcy odkryli jeden nowy gatunek roślin i dwa nowe gatunki owadów.
Biolodzy z Islandzkiego Instytutu Historii Naturalnej co roku obserwują, jak rosną połacie trawy nawożone guanem mew, które się tam osiedliły. W tym roku towarzyszyli im specjalista z Islandzkiego Uniwersytetu Rolniczego, dwóch archeologów i strażnik parku z islandzkiej Agencji Ochrony Środowiska.
Wyspa Surtsey, od 2008 roku obiekt światowego dziedzictwa, wyłoniła się z oceanu w wyniku erupcji wulkanu u południowego wybrzeża Islandii w 1963 roku. Od tego czasu jest ona przedmiotem badań, a dostęp do niej mają tylko naukowcy i osoby, które uzyskały specjalne pozwolenie od islandzkiej Agencji Ochrony Środowiska. Co roku wyspę przybywają naukowcy, którzy uważnie śledzą jej rozwój geologiczny, faunę i florę.
Podczas ostatniej wizyty poszukiwano i rejestrowano rośliny naczyniowe. Po raz pierwszy od 2015 roku odkryto nowy gatunek roślin na wyspie. Jest to Tussilago farfara, powszechnie znany jako podbiałek. Zwiędłe liście wskazywały, że podbiałki rosły tam również zeszłego lata. Uważa się, że ich nasiona zostały przeniesione na wyspę przez wiatr.
Ogółem stwierdzono, że na wyspie występuje już 61 gatunków roślin naczyniowych. Dwóch wcześniej występujących – lisogon wodny (Alopecurus geniculatus) i płaszcz alpejski (Alchemilla alpine) – już nie stwierdzono.
Życie ptaków na wyspie ulega ciągłym zmianom, a mewa siodłata (Larus marinus) wydaje się wypędzać inne gatunki mew.
Odkryto też dwa nowe gatunki owadów – chrząszcza kusakowatego (Lesteva longoelytrata) i kosarza (Mitopus morio). Naukowcy byli zaskoczeni, że kosarz może występować tak daleko od lądu stałego.
Odwiedzający zebrali z plaży śmieci i przetransportowali je na Vestmannaeyjar.
Krzysztof Szewczuk