Nagrania z telefonu dziewczyny, która została zatrzymana w zeszłym tygodniu w związku ze śledztwem policji w sprawie morderstwa na parkingu Fjarðarkaup, potwierdzają jej wersję wydarzeń. W swoich zeznaniach powiedziała, że konflikt toczył się głównie między ofiarą a jednym z oskarżonych, który obecnie przebywa w areszcie.
Dziewczyna została wczoraj zwolniona z aresztu po tym, jak Sąd Krajowy uchylił wyrok Sądu Rejonowego w Reykjanes. W orzeczeniu Sądu Krajowego stwierdzono, że dziewczyna zawsze znajdowała się w odległości około 5 do 8 metrów od miejsca konfliktu.
Nie brała udziału w konfrontacji
Sąd Krajowy doszedł następnie do wniosku, że w aktach sprawy brak jest dowodów na udział dziewczyny w czynnościach, które doprowadziły do śmierci ofiary, na których opierał się wniosek o przyznanie aresztu. Dziewczyna nie jest podejrzana o udział w zabójstwie lub napaści ze skutkiem śmiertelnym.
Trzech młodych mężczyzn, dwóch niepełnoletnich i jeden powyżej osiemnastego roku życia, nadal przebywa w areszcie w związku ze sprawą. Dwie osoby niepełnoletnie przebywają w Stuðlar (ośrodek dla niepełnoletnich), natomiast osoba, która ukończyła osiemnaście lat, jest w więzieniu w Hólmsheiði.
We wczorajszej relacji telewizji RÚV podano, że jedna osoba przyznała się do zabicia mężczyzny. W komunikacie policji stwierdzono, że śledztwo postępuje w dobrym kierunku i policja uważa, że ma dość jasny obraz tego, co doprowadziło do śmierci mężczyzny.
Siedem procent młodzieży nosiło przy sobie broń
Margrét Valdimarsdóttir, doktor kryminologii, powiedziała w wywiadzie dla radia Bylgjan, że kultura przemocy i noszenia broni przez młodych ludzi jest poważnym problemem. Niedawno Margrét stworzyła anonimową ankietę skierowaną do wszystkich uczniów w wieku od 13 do 18 lat mieszkających w okręgu stołecznym. Wyniki ankiety są zatrważające: siedem procent z nich nosiło broń, ponieważ czuli, że mogą jej potrzebować, by się obronić.
„To całkiem sporo, chociaż liczba – siedem procent – może nie wydawać się ogromna, ale należy spojrzeć szerzej na sytuację. W całym kraju jest 16,5 tys. dzieci w tym wieku. Siedem procent to 1,6 tys. – to zatrważająca liczba”.
Margrét mówi, że wygląda na to, iż wśród młodych ludzi na Islandii pojawiła się jakaś kultura, czy atmosfera przemocy. „Należy się tym zająć – teraz – i musimy to zatrzymać”.
Problem młodych ludzi jest wieloaspektowy, to m.in. nienadzorowane korzystanie z mediów społecznościowych, nieodpowiednie działania prewencyjne i izolacja społeczna w erze COVID. Społeczeństwo przespało moment, w którym zaczęły kiełkować niepokojące zachowania wśród młodzieży.
„Noszenie broni, wszystkie te noże, to oczywiście problem, którym należy się zająć i trzeba się z nim ostro rozprawić, ale kiedy mówię ostro, nie mam na myśli surowych kar, ale trzeba traktować poważnie”.
W temacie:
- Śmierć w wyniku bójki w Hafnarfjörður
- Aresztowano Islandczyków w związku z morderstwem w Hafnarfjörður
- Mężczyzna został pchnięty nożem na parkingu sklepu Fjarðarkaup
- Dziewczyna zwolniona z aresztu, inny z oskarżonych przyznał się do winy
- Dziewczyna mówi, że konflikt toczył się głównie między ofiarą a jednym z oskarżonych