Poszukiwania niedźwiedzia polarnego w Hornstrandir ustały, ale po „dalszych analizach i badaniach” nie uważa się, aby ślady znalezione wczoraj przez grupę spacerowiczów pochodziły od niedźwiedzia polarnego.
Poinformowała o tym na Facebooku wczesnym rankiem policja na Fiordach Zachodnich.
Agencja informacyjna Vísir poinformowała wczoraj, że helikopter straży przybrzeżnej został wezwany po tym, jak policja otrzymała informację od grupy piechurów o możliwych śladach niedźwiedzia polarnego w Hlöðuvíku.
Po bliższym przyjrzeniu się miejscu zdarzenia nie można było wykluczyć, że ślady rzeczywiście pochodziły od niedźwiedzia polarnego. W związku z tym podjęto działania mające na celu poinformowanie mieszkańców w okolicy i poproszono o zachowanie ostrożności. Obecnie jednak policja nie uważa ich za ślady niedźwiedzia polarnego.
W temacie: