Wczoraj krótko przed godziną 13:00 policja w południowej Islandii otrzymała zgłoszenie o turyście, który wpadł do rzeki Brúará przy wodospadzie Hlauptungufoss, znajdującym się w regionie Bláskógabyggð.
Natychmiast wysłano ekipy ratunkowe, wspierane przez dwa śmigłowce islandzkiej straży przybrzeżnej.
W oświadczeniu dla RÚV, Ásgeir Erlendsson, rzecznik straży przybrzeżnej, potwierdził, że policja zwróciła się o pomoc do jednostki wyposażonej w śmigłowiec. Na miejsce wysłano dwa helikoptery, z których jeden przewoził nurków ze stołecznej straży pożarnej. Ekipy ratunkowe i policja przeszukały teren.
Zgodnie z oświadczeniem opublikowanym wczoraj na stronie policji południowej Islandii na Facebooku, mężczyzna został ostatecznie znaleziony martwy.
Jest to drugi śmiertelny wypadek, do którego doszło na rzece Brúará od 2022 roku.
Krzysztof Grabowski