Ostatnio otrzymałam zlecenie na zrobienie trzech rodzajów ciastek biscotti. Na swojej stronie umieszczam jeden z nich, moim zdaniem najlepszy.
Te wyjątkowe i dość specyficzne ciastka pochodzą z Włoch i zazwyczaj spożywane są z herbatą, winem lub kawą.Ciastka wypiekane są dwukrotnie, swoją strukturą przypominają polskie sucharki.
Składniki:
- 1/4 szkl oliwy z oliwek
- 3/4 szkl cukru
- 2 łyżeczki extraktu z wanili
- 1/2 łyżeczki extraktu z migdałów
- 2 jajka
- 1 i 3/4 szkl maki pszennej
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 szkl suszonych żurawin
- 1 i 1/2 szkl orzechów pistacjowych
Wykonanie:
Jajka ubić z cukrem za pomocą miksera, dodać extrakty,oliwę,proszek do pieczenia i sól.Całość dokładnie zmiksować, dodać mąkę.Na koniec wsypujemy suszoną żurawinę i pistacje. Masę mieszamy za pomocą łyżki, bez użycia miksera.
Ciasto wyjąć z misy na stolnicę oprószoną mąką (będzie dość klejące) dłonie obsypać mąką i formować z ciasta chlebek na wzór ciabatty (ciasto musi być płaskie,wtedy szybciej się upiecze) Przełożyć na blache pokrytą papierem do pieczenia.Piec w temperaturze 175ºC przez 25 minut, aż będzie złotobrązowe i twardsze. Wyjąć, ostudzić.
Po wystudzeniu pokroić go ostrym nożem na 1 cm kromeczki. Ułożyć je na blaszce (poziomo) i podpiekać, aż wyschną i zrobią się chrupiące (odwaracając w połowie pieczenia na drugą stronę), przez około 15 minut w temperaturze 180ºC.
Po upieczeniu i ostudzeniu, ciastka możemy przechowywać dłuższy czas w szczelnym pojemniku.
Smacznego!
Kuchnia na Wyspie
Jola