Idealne na świąteczny stół, bułki ciabatki są jednymi z lepszych jakie jadłam. Dodatek oliwy nadaje im sprężystości i miękkości. Nawet jeśli leżą kilka dni to nadal są pyszne. Zapraszam do wypróbowania.
Bułki ciabatki
(na 8 bułeczek)
180 ml wody ciepłej, ale nie gorącej
5g drożdży suszonych
250g mąki chlebowej lub zwykłej pszennej
3/4 łyżeczki soli
3/4 łyżeczki cukru
2 i pół łyżki oliwy
Wodę i resztę składników wymieszać szpatułką w misce. Mikserem z końcówką z hakiem mieszać ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne – około 8 minut. Alternatywnie wyrobić ciasto ręką.
Uformować z ciasta kulę i przełożyć do naoliwionej czystej miski. Naoliwionymi dłońmi spłaszczyć ciasto. Przykryć folią i zostawić do wyrośnięcia na około 2 godziny.
Papier do pieczenia natłuścić delikatnie oliwą. Zdjąć z miski folię i przyłożyć naoliwioną stroną papieru do pieczenia dotykając ciasta. Odwrócić miskę z papierem na blat i poruszać miską aby ciasto zupełnie się odkleiło. Ostrym nożem pokroić ciasto na 8 kwadratów. Odstawić do wyrośnięcia na około 40 minut.
Nagrzać piekarnik do 250 stopni celcjusza.
Piec bułki na złoty kolor przez 20 minut. Wystudzić i posmarować oliwą.
Smacznego!
Przepis pochodzi z bloga kulinarnego Sylwii Olszewskiej